(Nie)groźne przejazdy

Wbrew obiegowym opiniom, wypadki na przejazdach kolejowych nie są częste. Stanowią zaledwie 0,06 proc. wszystkich tragicznych zdarzeń drogowych.

Wypadki z udziałem samochodu i pociągu są zwykle spektakularne, a przez to "medialne". Ale czy rzeczywiście zderzenia z pociągami są tak istotne dla bezpieczeństwa drogowego?

W Polsce na czynnych liniach kolejowych jest ponad 12,8 tys. przejazdów. Aż 74 proc. z nich jest zabezpieczonych tylko znakiem drogowym i ewentualnie sygnalizacją świetlną oraz dźwiękową. To właśnie na nich najczęściej dochodzi do wypadków, pociągających za sobą najbardziej tragiczne skutki.

W ubiegłym roku na przejazdach kolejowych doszło do 224 wypadków i kolizji, w których zginęły 33 osoby, a 34 zostały ranne. W tym samym okresie policja odnotowała ponad 49 tys. zdarzeń drogowych, w których śmierć poniosło ponad 3,5 tys. osób, a 45 tys. trafiło do szpitala. Oznacza to, że zdarzenia na torach stanowią zaledwie 0,06 proc. wszystkich wypadków komunikacyjnych.

Reklama

Winni są zwykle sami kierowcy, którzy powodują ok. 98 proc. wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. Ci nagminnie lekceważą znak "STOP", sygnały świetlne, a nawet objeżdżają slalomem półrogatki lub przejeżdżają
tuż pod zamykającymi się zaporami, czy przed
pędzącym pociągiem.

Jednak PKP także nie zawsze dba o bezpieczeństwo. Najwyższa Izba Kontroli wytknęła to kolejom w swoim raporcie. Według inspektorów NIK prawie 60 proc. przejazdów wymaga gruntownego remontu lub zmiany nawierzchni. Ok. 80 proc. kontrolowanych urządzeń zabezpieczenia ruchu zamontowanych na przejazdach było podatnych na awarie, a niektóre urządzenia (zapory i ich mechanizmy napędowe) pochodziły jeszcze z okresu II wojny światowej. W złym stanie technicznym znajdowała się większość dróg dojazdowych do przejazdów, a widoczność torów kolejowych od strony drogi ograniczały niewykarczowane drzewa. Mimo tych uchybień przejazdy w Polsce wcale nie są tak niebezpieczne, jak mogłoby się wydawać. Stosunek liczby wypadków do liczby wszystkich przejazdów kolejowych wynosi w Polsce 1,59. Dla porównania w Austrii i
Czechach jest dwa razy gorzej (odpowiednio 3,19 i 3,13). Niestety daleko nam do Szwecji, gdzie takich zdarzeń notuje się ok. pięciokrotnie mniej.

Liczba wypadków i kolizji

Źródło: PKP, Komenda Główna Policji

Sebastian Sulowski

Kierowcy pod okiem kamer - PRZEPISY

Seniorzy poza kontrolą - RUCH DROGOWY

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy