Wiadomo, jak szybko kierowcy jeżdżą po Warszawie. Zmierzył to system APR

Poniedziałkowa burza śnieżna w Warszawie miała istotny wpływ na kierowców, którzy wyraźnie zwolnili tempo jazdy. Drogowcy z Zarządu Dróg Miejskich skorzystali z systemu Automatycznych Pomiarów Ruchu (APR), aby dokładnie ocenić zmiany w prędkościach poruszających się pojazdów w porównaniu z poprzednim tygodniem.

System APR mierzy prędkości samochodów

Dzięki systemowi APR, monitorującemu natężenie ruchu i średnie prędkości na różnych odcinkach dróg w mieście, drogowcy byli w stanie uzyskać dokładne dane. Przykładowo, na al. Prymasa Tysiąclecia (od ul. Armatniej do ul. Kasprzaka) o godzinie 10 średnia prędkość kierowców jadących na północ wynosiła 65 km/h, a o godzinie 17 spadła do 33 km/h. Tymczasem tydzień wcześniej o tej samej porze samochody jechały ze średnią prędkością 63 km/h. 

Spadł śnieg i średnie prędkości spadły o połowę

Podobne zmiany prędkości zaobserwowano na ul. Waryńskiego między ul. Batorego a Rondem Jazdy Polskiej oraz na ul. Okopowej na odcinku al. Solidarności - Rondo Zgrupowania AK "Radosław". W tych miejscach wskutek opadu śniegu, średnie prędkości również znacznie zmalały, osiągając poziomy poniżej 40 km/h.

Reklama

Na al. Jana Pawła II między ulicami Rydygiera a Broniewskiego również odnotowano obniżenie prędkości, ze średnimi w okolicach 60 km/h przed godziną 17, a spadkiem do 33-47 km/h między godziną 17 a 22. Wcześniej tydzień wcześniej utrzymywały się one na poziomie 59-65 km/h.

Śnieg sparaliżował komunikację miejską

W poniedziałek Zarząd Transportu Miejskiego informował o dużych  utrudnieniach w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. W całej aglomeracji warszawskiej i okolicach występowały burze śnieżne z porywami wiatru do około 70 km/h.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Warszawa | trudne warunki na drogach | Trudne warunki drogowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy