Rowerzysta złamał przepisy, a potem zablokował ruch i chciał się bić
To już kolejny materiał wideo, wyraźnie wskazujący na problem nieznajomości przepisów wśród niektórych użytkowników dróg. Tym razem główną rolę odgrywa w nim buńczuczny rowerzysta, który nie tylko wymusza pierwszeństwo, ale dodatkowo prowokuje kierowcę samochodu do bójki.
Na nagraniu z rejestratora samochodowego widzimy jak kierowca samochodu osobowego zbliża się do skrzyżowania równorzędnego, chcąc skręcić w prawo. Nagle z lewej strony wyjeżdża para rowerzystów, która zdaje się za nic mieć zasady i przepisy ruchu drogowego. Cykliści bez mrugnięcia okiem przejeżdżają przed samochodem, którego kierowca jest zmuszony gwałtownie hamować. Gdyby tego było mało - na dźwięk klaksonu, mężczyzna na rowerze decyduje się zatrzymać na środku drogi - jednocześnie całkowicie tamując ruch.
Jak można usłyszeć na nagraniu, rozjuszony rowerzysta usilnie dąży do konfrontacji z kierowcą samochodu, nie reagując nawet na logiczne wytłumaczenia, że to właśnie on złamał prawo. Chociaż towarzyszka cyklisty stara się przywołać mężczyznę do porządku, ten nie reaguje i po chwili ponownie wraca, jakby chciał sprowokować bójkę.
Niestety agresywny rowerzysta, poza brakiem jakiejkolwiek kultury osobistej, wykazał się także całkowitą nieznajomością przepisów prawa drogowego. Na widocznym na nagraniu skrzyżowaniu, kierowca samochodu miał całkowite pierwszeństwo. Jest to bowiem skrzyżowanie równorzędne.
Pod tym hasłem ukrywa się skrzyżowanie, na którym nie został wyróżniony kierunek mający pierwszeństwo przejazdu. W związku z tym nie znajdziemy na nim znaków i świateł. Obie drogi mają taką samą ważność, a pierwszeństwo jest wyznaczane za pomocą zasady prawej ręki. Czasami przed takim skrzyżowaniem może się pojawić znak A-5, ale nie jest to obowiązek wynikający z przepisów.
Zasady poruszania się po skrzyżowaniu równorzędnym są bardzo proste. Warto je zapamiętać, żeby nie mieć problemów podczas jazdy w takim miejscu. Przede wszystkim pierwszeństwo w takim miejscu mają pojazdy uprzywilejowane (m.in. straż pożarna, ambulans, policja, straż graniczna), następnie pojazdy szynowe i później kolejni uczestnicy ruchu.
Ostatni muszą przestrzegać reguły prawej ręki, która mówi o tym, że kierowca musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony. Jeśli chce skręcić w lewo, musi przepuścić również samochód jadący z naprzeciwka na wprost oraz skręcający w prawo.
Warto zapamiętać, że zasady te tyczą się także rowerzystów.
***