Włos od tragedii. Wjechała lanosem pod gimbusa

Kobieta kierująca osobowym lanosem i pięcioletnia pasażerka pojazdu zostały ranne w zderzeniu samochodu ze szkolnym autobusem, do którego doszło w środę pomiędzy w Chobrzanami i Janowicami (Świętokrzyskie). Pięcioro uczniów doznało niegroźnych potłuczeń.

Kobieta kierująca osobowym lanosem i pięcioletnia pasażerka pojazdu zostały ranne w zderzeniu samochodu ze szkolnym autobusem, do którego doszło w środę pomiędzy w Chobrzanami i Janowicami (Świętokrzyskie). Pięcioro uczniów doznało niegroźnych potłuczeń.

Jak poinformował Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji, na lokalnej drodze 35-latka straciła nagle panowanie nad samochodem osobowym, zjechała na przeciwległy pas ruchu i doprowadziła do zderzenia z jadącym prawidłowo autobusem.

"Kobieta i podróżująca z nią dziewczynka doznały obrażeń ciała, zostały przewiezione do szpitala. W szpitalu przebadano także pięcioro uczniów w wieku 10-11 lat, którzy jechali autobusem. Dzieci miały niegroźne potłuczenia, nie zatrzymano ich w szpitalu" - mówił policjant.

Reklama

Autobusem jechało ok. 30 uczniów, 41-letni kierowca był trzeźwy.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy