W sobotę istny paraliż na drogach
Motocykliści zakładają ogólnopolskie stowarzyszenie i na ostatnią sobotę sierpnia zapowiadają kolejny protest.
Żądają obniżenia opłat za przejazd płatnymi odcinkami polskich autostrad.
Stowarzyszenie zatrudni kancelarię prawną, która będzie reprezentowała interesy motocyklistów w sądzie. Jak dowiedział się reporter RMF FM Piotr Glinkowski, jeszcze przed protestem, do prokuratury wpłynie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Stalexport oraz pozew do sądu o niegospodarność.
Jak powiedział naszemu reporterowi Marek, jeden z organizatorów protestu na Śląsku, tym razem akcja będzie skierowana przede wszystkim w stronę ministerstwa infrastruktury. Przed południem, w ostatnią sobotę sierpnia, na płatne odcinki autostrad A1, A2 i A4 wyjadą nie setki a tysiące motocyklistów. Zaplanowana jest także jeszcze jedna niespodzianka: Nie ukrywam, że część motocyklistów - około 50 procent - przyjedzie swoimi samochodami. Może w kaskach, może bez.
Płacąc przy bramkach wszyscy oczywiście będą zsiadać lub wysiadać ze swoich pojazdów oraz płacić drobnymi pieniędzmi. A jak pokazał ostatni mniejszy protest na A4, może to sparaliżować ruch na kilka godzin.