To było podpalenie!

12 samochodów, w tym 11 ciągników siodłowych Renaulta z naczepami, doszczętnie spłonęło w nocy z 12 na 13 lipca w jednej z baz transportowych w Cieszynie (Śląskie). Teraz już wiadomo, że było to podpalenie

12 samochodów, w tym 11 ciągników siodłowych Renaulta  z naczepami, doszczętnie spłonęło w nocy z 12 na 13 lipca w jednej z baz transportowych w Cieszynie (Śląskie). Teraz już wiadomo, że było to podpalenie

Gazeta Codzienna" align="center" enlarge="0" />Straty sięgajły 3 mln zł - poinformował rzecznik cieszyńskiej policji Ireneusz Brachaczek.

Ogień pojawił się po północy. Gdy strażacy przyjechali na miejsce TIR-y oraz samochód dostawczy, które należą do prywatnej firmy transportowej, już płonęły. Były to nowe pojazdy, w leasingu.

11 zastępów strażaków gasiło ogień z pewnej odległości, gdyż istniało niebezpieczeństwo wybuchu zbiorników z paliwem.

Reklama

Prokuratorzy są pewni, że lipcowy pożar tirów przy ul. Frysztackiej w Cieszynie nie był dziełem przypadku. Nie spowodowały go wyładowania atmosferyczne ani zwarcie w instalacji elektrycznej. - To było celowe podpalenie - powiedziała Gazeciecodziennej.pl Barbara Dylong, prokurator rejonowy.

Dowiedz się więcej na temat: Cieszyn | podpalenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy