Sztuka walczył do końca

Bardzo dobry występ Łukasza Sztuki w tegorocznym Rajdzie Kormorana zakończył się na odcinku specjalnym nr 9 Jankowo - Cerkiewnik, pierwszej próbie dzisiejszego etapu. Załogę zespołu Shell Helix Seat Sport Polska z emocjonującej walki wyeliminowała awaria. Tutaj możesz zobaczyć galerię Rajdu Kormoran 2001

Bardzo dobry występ Łukasza Sztuki w tegorocznym Rajdzie Kormorana zakończył się na odcinku specjalnym nr 9 Jankowo - Cerkiewnik, pierwszej próbie dzisiejszego etapu. Załogę zespołu Shell Helix Seat Sport Polska z emocjonującej walki wyeliminowała awaria.

Po pierwszym dniu rajdu Łukasz zajmował znakomite czwarte miejsce ze stratą 33,1 sekund do Leszka Kuzaja. Przewaga nad piątym w klasyfikacji Tomkiem Kucharem była bezpieczna i wynosiła minutę i 53 sekundy. Dawno już na Kormoranie różnice czasowe w czołówce nie były tak małe. Dobra końcówka wczorajszego dnia nastrajała bardzo optymistycznie, więc Łukasz od pierwszych ,metrów odcinka nr 9 jechał bardzo agresywnie. Niestety po kilku kilometrach zaświeciła się kontrolka alarmowa...

Reklama

Na mecie załoga zmuszona była użyć gaśnicy, aby ugasić ogień pod maską. Dalsza jazda była niemożliwa.

Łukasz Sztuka: Jest mi ogromnie przykro, że nie możemy ścigać się dalej. Do tej pory jechało nam się znakomicie, auto spisywało się bez zarzutu. Kormoran, to w końcu jedyny szutrowy rajd w sezonie, więc tym bardziej szkoda, że nie będziemy na mecie. Cieszymy się, że ścigaliśmy się ze ścisłą czołówką, mamy nadzieję, że nasza jazda dała dużo radości wszystkim kibicom. Do zobaczenia na Rajdzie Wisły!

Tutaj możesz zobaczyć galerię Rajdu Kormoran 2001

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kormoran | awaria | Seat | sport | Łukasz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy