Sztuka przygotowuje się do Wisły

Załoga zespołu Shell Helix SEAT Sport Polska: Łukasz Sztuka i Zbigniew Cieślar przygotowuje się do startu w Rajdzie Wisły ? szóstej eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, która odbędzie się w dniach 7-8 września. Przygotowania całego zespołu weszły w końcowa fazę. Kierowca opowiada nam o tym w jaki sposób stara się uzyskać najwyższą formę.

Łukasz Sztuka: - Do startu w Rajdzie Wisły przygotowuję się już od dłuższego czasu. Aby utrzymać dobrą kondycję fizyczną wykonuję standardowe zestawy ćwiczeń. Bardzo dużo biegam i pływam. Trenuję też w siłowni. Relaksuję się natomiast pokonując długie kilometry na rowerze górskim.

Jeśli chodzi o dietę, to w tej chwili jeszcze mogę sobie pozwolić na nieco cięższe dania. Tydzień przed startem odżywiam się już głównie ryżem, makaronami i innymi lekkostrawnymi potrawami. Do tego oczywiście mnóstwo owoców. Już zacząłem pracować nad podwyższeniem bilansu wodnego organizmu. Podczas rajdu następuje duża utrata płynów i trzeba być na to przygotowanym. Dlatego już teraz piję ogromne ilości wody. Trzeba przy tym dbać o utrzymanie stałej wagi i to właściwie wszystko. Długie przerwy w startach pomiędzy kolejnymi eliminacjami mistrzostw Polski pozwalają spokojnie odpocząć i optymalnie przygotować się fizycznie do następnych rajdów. Jeśli natomiast chodzi o przygotowanie psychiczne, początkowo odczuwałem nieco presję wyniku. Wiedziałem że wielu kibiców bardzo liczy na mój dobry występ na własnym terenie. Troszkę mnie to przytłaczało. Postanowiłem jednak zapomnieć o tym wszystkim i podejść do rajdu spokojnie. Pojadę swoim tempem, nie oglądając się na konkurencję. Mamy świetny samochód, a ja bardzo dobrze czuję się na tych trasach liczę więc, że powinno być dobrze. Celem nadrzędnym jednak będzie dla nas dotarcie do mety.

Reklama

Przygotowania kierowcy to jedno. Niemniej aby uzyskać sukces potrzebna jest perfekcyjna praca całego zespołu.

Mariusz Ficoń, szef zespołu Shell Helix Seat Sport Polska: - Rajd Wisły będzie dla nas najważniejszą imprezą sezonu ze względu na to, że jest rozgrywany w rodzinnych stronach Łukasza. Cały zespół robi wszystko, żeby pomóc Łukaszowi i Zbyszkowi w przygotowaniach właśnie do tego startu. Po pięciu tegorocznych eliminacjach Łukasz bardzo dobrze zna już samochód i wierzymy, że ?u siebie? będzie bardzo groźny. W dotychczasowych startach udowodnił już, że jeździ bardzo szybko. Teraz, kiedy dodatkowym atutem będzie znakomita znajomość specyficznych beskidzkich dróg, możemy liczyć więc na naprawdę dobry wynik. Procentować powinny także doświadczenia zebrane podczas wspólnych startów ze szwedzkim pilotem ? Perem Carlssonem. Liczymy, że to wszystko, w połączeniu z Seatem Cordobą WRC Evo III, pozwoli Łukaszowi na zaprezentowanie pełni swych możliwości i przyniesie nam końcowy sukces.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wisła | sport | Seat | Łukasz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy