Spór o Neweya

Od trzech dni w świadku Formuły 1 głośno jest wokół osoby Adriana Neweya, głównego projektanta w ekipie McLarena. W piątek Boby Rahal, szef zespołu Jaguar Racing ogłosił, iż w 2002 roku, po wygaśnięciu kontraktu z McLarenem, 42-letni Newey zasili szeregi Jaguara. Tego samego dnia wieczorem pojawiło się jednak sprostowanie ze strony McLarena, informujące, że jeden z najlepszych konstruktorów w F1 przedłużył swój kontrakt i pozostanie w teamie z Woking. Takie oświadczenie nie spodobało się szefostwu Jaguara, które obiecało, że swoich praw do Neweya będzie dochodzić w sądzie.

Zdaniem Rahala Jaguar ma już wiążący kontrakt z Neweyem, który został pogwałcony zarówno przez samego konstruktora, jak i McLarena. Rahal dodaje, że nie po to prowadzone były sześciomiesięczne rozmowy, by teraz wszystko poszło na marne. Zdaniem szefa Jaguara sąd przyzna im rację w tej kwestii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: jaguar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy