Śnieg, zawieje, gołoledź, zaspy? Sprawdź kamery
Do Polski dotarły mocne opady śniegu. Oto jak dzisiaj jeździ się po naszym kraju.
Drogi krajowe i wojewódzkie w regionie łódzkim były dzisiaj rano przejezdne. Ich nawierzchnia jest czarna i mokra.
W Łódzkiem zaczął padać śnieg i warunki jazdy mogą się pogorszyć. Jednak jak zapewniają drogowcy, drogi są na bieżąco monitorowane. Zarówno oni jak i policja apelują do kierowców o ostrożną jazdę.
W samej Łodzi do odśnieżania jest 2502 km pasów dróg, w tym 1876 km I i II kategorii. W mieście, podobnie jak w całym województwie, w piątek rano główne drogi są przejezdne i mają czarną, mokrą nawierzchnię.
Według prognoz, w piątek w Łódzkiem ma padać śnieg i śnieg z deszczem. Temperatura powietrza ma wynieść ok. 0 st. C.
Mimo zapowiadanej gołoledzi na drogach woj. dolnośląskiego w piątek rano nie doszło do żadnych wypadków. Tylko w rejonie Jakuszyc zarówno po polskiej, jak i czeskiej stronie wstrzymano ruch ciężarówek. Duże auta mają problem z pokonaniem stromych wzniesień.
Na drogach panuje spokój, choć wciąż w wielu miejscach pada śnieg. Nie doszło też do żadnych poważniejszych zdarzeń drogowych, mimo że wcześniej biuro prognoz IMGW zapowiadało gołoledź na drogach oraz mżawkę.
Jedynie w okolicach Jakuszyc na drodze krajowej nr 3 wciąż jest wstrzymany ruch samochodów ciężarowych zarówno po stronie polskiej, jak i czeskiej. Auta ciężarowe nie radzą sobie z pokonaniem stromych wzniesień. Ciężarówki są odsyłane na parking lub korzystają z objazdu przez Zawidów.
Z kolei dolnośląska policja przypomina, że w dniach 17-18 lutego na Polanie Jakuszyckiej odbędą się zawody Pucharu Świata w Narciarstwie Biegowym. "Ze względu na spodziewany wzmożony ruch pojazdów prosimy kierowców tirów o korzystanie z innych przejść granicznych do Czech" - wynika z policyjnego komunikatu.
Ponadto informuje, że od piątku do poniedziałku na odcinku od Stoku Babiniec (ok. 2 km od Polany Jakuszyckiej) do przejścia granicznego wprowadzono zakaz zatrzymywania wszelkich pojazdów. Pozostawione w tym miejscu samochody zostaną bezzwłocznie odholowane na koszt właściciela. Pojazdy można zostawiać jedynie na parkingach w Szklarskiej Porębie i korzystać z komunikacji publicznej.
W Świętokrzyskiem przejezdne są wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie, ale w piątek w godzinach rannych ma padać śnieg. Według synoptyków nie będą to jednak opady intensywne i nie powinny one spowodować utrudnień w ruchu drogowym.
Na drogach krajowych w regionie jezdnie były w nocy czarne i mokre, nigdzie nie wystąpiły utrudnienia dla pojazdów. Mimo to pracowało 21 jednostek sprzętu odśnieżającego, które lokalnie poszerzały pasy ruchu - poinformował dyżurny kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
"Sytuacja na drogach wojewódzkich jest zróżnicowana; występują odcinki czarne lub pokryte cienką warstwą zajeżdżonego śniegu. Lokalnie można napotkać błoto pośniegowe, miejscami jest ślisko. W ruchu jest 29 pługopiaskarek i pługosolarek" - powiedział dyżurny Świętokrzyskiego Zarządu Dróg wojewódzkich w Kielcach.
Niewielkie opady śniegu zanotowano w nocy na terenie powiatu kieleckiego i opatowskiego.
Od północy do godz. 6 rano temperatura wzrosła w województwie od -11 do -6 stopni C.
Na Podkarpaciu w piątek rano przejezdne były wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie. Miejscami jazdę utrudnia błoto pośniegowe. W południowych powiatach regionu drobne opady śniegu.
"Na większości dróg jest czarna i mokra nawierzchnia, miejscami jednak występuje błoto pośniegowe lub zajeżdżona warstwa śniegu. Lokalnie drogi mogą być śliskie" - powiedział dyżurny Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie Ryszard Kozak.
Rano temperatura powietrza w południowo-wschodniej Polsce wahała się od 7 do 12 stopni mrozu. Wieje słaby wiatr. Niewielkie opady śniegu w południowych powiatach regionu, m.in. w okolicach Ustrzyk Dolnych, Leska, Sanoka i Krosna. Na drogach krajowych i wojewódzkich pracuje ponad 60 pługopiaskarek.
Śnieg od piątku rano pada w całym województwie kujawsko-pomorskim, utrudniając jazdę kierowcom. Na części głównych dróg występuje błoto pośniegowe i ubity śnieg, co powoduje, że miejscami jest ślisko.
Spośród dróg krajowych stosunkowo najgorsze warunki panują na trasach 10, 25, i 56, gdzie występuje błoto pośniegowe. Na wszystkie główne drogi skierowano pługi, piaskarki i solarki, chociaż mniej niż w środę i czwartek.
Dotychczas nie zdarzyły się poważniejsze wypadki. Policja i drogowcy apelują o ostrożną jazdę, dostosowanie prędkości o panujących warunków na drogach.
O godz. 7 w regionie kujawsko-pomorskim temperatura wynosiła od -3 do 0 stopni, wiatr był słaby i umiarkowany. Według prognoz pogody na najbliższe godziny, śnieg nie przestanie padać, a temperatura będzie rosnąć.
W piątek rano obwodnica trójmiejska i wszystkie drogi krajowe w Pomorskiem były przejezdne, a nawierzchnia na tych trasach w większości czarna i mokra. Przejezdne były także drogi wojewódzkie.
Jak poinformował dyżurny gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Marcin Michałejko, najtrudniejsza sytuacja panuje w okolicach Człuchowa, Miastka, Chojnic i Bytowa, gdzie śnieg pada bardziej intensywnie.
W tej części województwa na drogach krajowych może leżeć cienka warstwa świeżego śniegu. Także na drogach wojewódzkich w tym regionie jest więcej błota pośniegowego niż w pasie nadmorskim i okolicach Trójmiasta.
Drogi w Wielkopolsce w piątek rano były czarne i mokre. Tylko w okolicach Konina i Kępna na drogach zalegało błoto pośniegowe.
Jak poinformował dyżurny poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lech Pustelnik, w całym regionie w piątek rano pracowało 71 sztuk sprzętu odśnieżnego i 61 sztuk sprzętu przeciwgołoledziowego.
"Generalnie stan dróg jest dobry, nie ma utrudnień, nie ma problemów z podjazdami" - powiedział Pustelnik. Dodał, że w regionie ruch odbywał się płynnie. W wielu miejscach padał deszcz.
