Rościszów 2002: "rajdowy" wyścig
Klasyczny odcinek rajdów Elmot i Polskiego, wybrano na miejsce IX i X eliminacji Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Ponad czterokilometrowa trasa z 19 zakrętami bardziej preferuje samochody rajdowe niż klasyczne wyścigówki, stąd też nieobecność jednego z dwóch liderów klasyfikacji generalnej GSMP - Toimasza Wywiała (Alfa Romeo 155 TS). Pojawiła się za to wyścigowa alfa romeo 156. Niestety, na jednym z zakrętów wymadła z drogi i stoczyła się ze skarpy. Jej kierowca został odwieziony do szpitala. Wkrótce zamieścimy fotoreportaż z tych zawodow!
Do pierwszego podjazdu wystartowało 40 zawodników, na mecie nie sklasyfikowano 4 kierowców. Podczas pierwszego podjazdu wyścigowego o godzinie 15.20 doszło do wypadku z udziałem zawodnika Mirosława Gizińskiego startującego z numerem 51 samochodem Alfa Romeo 156. Po udzieleniu poszkodowanemu pomocy został przewieziony do szpitala w Wałbrzychu przy ul. Batorego 4. jak nas poinformowa rzecznik prasowy zawodów Karol Ferenc życiu kierowcy alfy romeo nie zagraza niebezpieczeństwo. Tutaj fotogaleria z wypadku alfy!
Przed startem do wyścigu wskazywano więc na jednego lidera - "Naczelnika" Jana Kościuszko z Chłopskiego Jadła Racing Team. Wygrany trening obowiązkowy potwierdzał przypuszczenia kibiców. Jednak już podczas pierwszego podjazdu wyścigowego Mitsubishi Lancer odmówił posłuszeństwa; pod koniec podjazdu dosłownie rozsypał się układ przeniesienia napędu. W tej sytuacji "generalkę" IX rundy GSMP wygrał Mariusz Woźniczko (Ford Escort Cosworth), drugi, ze stratą 3,834 s był Mariusz Stec, na trzecim miejscu uplasował się Piotr Knaś (obaj N - grupowymi Lancerami).
Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie MOTOSPORT
A TUTAJ galeria zdjęć z przebiegu zawodów.