"Rolowanie" przy 200 km na godzinę

Szósta runda Wyścigowych Mistrzostw Polski, która odbyła się w miniony weekend była najcięższa w karierze dla naszego współpracownika, autora programu telewizyjnego ABS Macieja Marcinkiewicza.

Maciej przystąpił do niej jako lider klasyfikacji wyścigów typu sprint o Grand Prix Polski oraz lider klasyfikacji Długodystansowych Mistrzostw Polski, w których startuje razem z Robertem Lukasem.

Niestety już sobotnie kwalifikacje do Grand Prix Polski zakończyły się dla Maćka Marcinkiewicza koszmarnym wypadkiem. Jego Porsche 911 GT3 (997) rolowało przy prędkości 200 km/h uderzając w barierę. Bezpośrednio po wypadku został zabrany do szpitala. Około godziny 23 Maciej opuścił szpital w Poznaniu z optymistyczną diagnozą lekkich obrażeń i potłuczeń.

Reklama

O starcie w Grand Prix Polski oczywiście nie było mowy, między innymi ze względu na stan zdrowia Macieja i doszczętnie rozbity samochód. Natomiast bezpośrednio przed startem do wyścigu długodystansowego Maciej zadecydował, że wsiądzie do auta na krótką zmianę, żeby odciążyć swojego zmiennika Roberta Lukasa. Zaplanowano taktykę, że Robert przejedzie połowę wyścigu, później w Porsche 911 GT3 (996) zmieni go Maciej na kilka spokojnych okrążeń, żeby później znowu za kierownicę wsiadł Robert i dokończył wyścig. Zespół liczył się z karą za przekroczenie regulaminowego maksymalnego czasu jazdy kierowcy w wyścigu. Maciej Marcinkiewicz zaskoczył wszystkich. Nie dość, że jechał bardzo szybko i przejechał regulaminową godzinę, ale również dokończył cały wyścig i to jeszcze na pierwszym miejscu.

Maciej Marcinkiewicz i Robert Lukas dzięki wygranej w Poznaniu zapewnili sobie tytuł Mistrzów Polski w Klasyfikacji Generalnej Wyścigów Długodystansowych.

Maciej Marcinkiewicz: - Uratował mnie HANS, bo bez niego po takim rolowaniu raczej nie miałbym szans. Lekarze w szpitalu powiedzieli, że mogę przez co najmniej dwa tygodnie zapomnieć o ściganiu. Walka o Grand Prix Polski przepadła. Moja jazda w długim dystansie też była wykluczona. W nocy spałem dwie godziny i w ogóle bardzo źle się czułem. W niedzielę jednak stwierdziłem, że spróbuję i dałem radę, z czego jestem bardzo zadowolony. Już kilka godzin po wyścigu poczułem się fatalnie i czeka mnie z pewnością jeszcze tydzień leżenia.

Wyniki wyścigu dlugodystansowego (100 okrążeń)

1. Robert Lukas/Maciej Marcinkiewicz - Porsche 996 GT3 Cup 3:01.27,505

2. Fabio Ghizzi/Enrico Buscema - Ferrari 360 Modena -3 okr.

3. Robert Kisiel/Jean-Claude Laruelle/Mariusz Miękoś - SEAT Leon Supercopa -3 okr.

4. Mateusz Lisowski/Jakub Marcinkiewicz/Patryk Pachura - SEAT Leon Supercopa -5 okr.

Punktacja DSMP

1. Lukas/M. Marcinkiewicz 234,

2. Kisiel/Laruelle 178,

3. Strozik/Białek 132,

4. Tomaszewski/Wydra 130,

S. Azzini/O. Azzini 130,

6. Rulski/Kubiak 126,

7. Stańco/Komornicki/Kornacki 123,

8. Lisowski/J. Marcinkiewicz 120,

9. Ghizzi/Buscema/Cressoni 98,.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: porsche | Grand Prix | Kazimierz Marcinkiewicz | Rolowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama