Raikkonen pierwszy, Kubica piąty
Fin Kimi Raikkonen z teamu McLaren- Mercedes wygrał wyścig o Grand Prix Monaco, który odbył się na torze ulicznym w Monte Carlo. Była to szósta eliminacja mistrzostw świata Formuły 1. Na drugim miejscu uplasował się Nick Heidfeld a na trzecim Mark Webber (obaj Williams-BMW)
A Robert Kubica walczył o podium w rundzie World Series na ulicach Monako - i na ostatnim okrążeniu przegrał czwarte miejsce z Tristanem Gommendym, jadącym Dallarą z uszkodzonym przednim skrzydłem. Od startu do mety prowadził Christian Montanari, wraz z nim stanęli na podium Jaap van Lagen i Adrian Valles. Kubica nadal prowadzi w punktacji - oddalił się na 8 punktów od Andreasa Zubera, który został zawieszony i nie startował w Monako.
Robert Kubica: Tak naprawdę szanse na podium straciłem już w kwalifikacjach – z drugiego rzędu trudno na tak wąskim i krętym torze przebić się wyżej. W dodatku usterka układu elektronicznego sterującego pracą silnika uniemożliwiła mi jakiekolwiek próby ataku. Silnik momentami tracił moc, aż w końcu na ostatnim okrążeniu wyprzedził mnie Tristan Gommendy.
Mimo to jestem zadowolony ze swojego debiutu na ulicach Monaco. Przede mną uplasowali się doświadczeni kierowcy, mający dużo dłuższy staż w samochodach tej klasy. Z drugiej strony zawodnicy ze ścisłej czołówki przyjechali na metę za mną lub w ogóle nie zdobyli punktów, co pozwoliło mi zwiększyć przewagę w klasyfikacji mistrzostw. To bardzo ważne, bo skupiam się przede wszystkim na walce o tytuł mistrzowski a nie na wynikach poszczególnych wyścigów.
Więcej przeczytasz w naszym serwisie poświęconym sportom motorowym. To TUTAJ.