Pierwszy egzamin
Ferrari zdeklasowało rywali podczas dzisiejszych treningów na torze Albert Park w Melbourne. Oficjalna sesja zainaugurowała nowy sezon Formuły 1, który obejmie 17 Grand Prix i zakończy się 13 października w Japonii. Skończyły się tym samym gromkie słowa i buńczuczne zapowiedzi, które towarzyszyły wszystkim zespołom przed rozpoczęciem sezonu i przyszła kolej na pierwsze, prawdziwe sprawdziany przygotowania, umiejętności i formy. Najlepiej w tym pierwszym teście wypadła ekipa Ferrari, a jest to o tyle ciekawe, że przecież Scuderia przywiozła do Melbourne zeszłoroczny bolid F2001.
Michael Schumacher uzyskał najlepszy czas jednego okrążenia toru Albert Park, który okazał się o pół sekundy lepszy od swojego partnera z Ferrari, Rubensa Barrichello, o ponad półtorej sekundy lepszy od dwójki Williamsa (Ralf Schumacher i Juan Pablo Montoya) i o ponad 2,2 sekundy lepszy od reszty stawki. Bardzo ładnie wypadły też debiuty: Mika Salo w Toyocie uzyskał szósty rezultat, Kimi Raikkonen wyprzedził swojego partnera z McLarena, Davida Coultharda (11 pozycja) uzyskując siódmy czas, Felipe Massa w Sauberze uplasował się na bardzo dobrym 8 miejscu, a debiutujący w nowych barwach Giancarlo Fisichella (Jordan) i Jarno Trulli (Renault) "wykręcili" odpowiednio 9 i 10 czas.
Godzinna sesja treningowa została przerwana niewielkim deszczem, jednak każdy z kierowców miał okazję wykonać swój przejazd na suchym torze. Najlepszy rezultat uzyskał czterokrotny mistrz świata, Michael Schumacher, na tuż przed końcem treningu. Podczas sesji doszło też do kilku wypadków. W najgroźniejszym uczestniczył Alex Yoong, który rozbił swoje Minardi na pierwszym zakręcie.