Ostatnia droga Janusza

Dzisiaj w Łapanowie ks. bp Kazimierz Nycz oraz kilka tysięcy osób w tym kibice sportów motorowych z całej Polski odprowadzili na miejsce wiecznego spoczynku Janusza Kuliga.

Kondukt żałobny poprzedzał jego samochód rajdowy, na którym obok zdjęcia tragicznie zmarłego zaznaczono najważniesze jego sukcesy.

Były też zdjęcia wszystkich samochodów, którymi jeździł Janusz.

Trumnę ze zwłokami nieśli na zmianę najlepsi polscy kierowcy oraz piloci rajdowi - Tomasz Czopik, Leszek Kuzaj, Maciej Wisławski, Krzysztof Hołowczyc, Marcin Turski, Michał Bębenek i Maciej Baran.

Nad grobem w imieniu miejscowych władz Janusza Kuliga pożegnał radny Michał Paszkot, który powiedział m.in.: - Żył w przyjaźni ze wszystkimi, był lubiany i szanowany. Dla społeczności naszej gminy stał się legendą. Będzie żył w naszej pamięci nie tylko jako wspaniały sportowiec, ale także jako szlachetny człowiek.

Mogiłę, w której spoczął Janusz Kulig, pokryły liczne wieńce i wiązanki kwiatów.

Reklama

Zdjęcia z pogrzebu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy