Mistrz z Andory

Richard Burns został rajdowym mistrzem świata w sezonie 2001. To jeden z najmłodszych kierowców rajdowych należących do ścisłej czołówki światowej. Najmocniejszą stroną Burnse'a jest doskonała jazda po nawierzchni szutrowej. Nieco gorzej kierowca ten radzi sobie na szybkich asfaltach. Tutaj fotogaleria poświęcona rajdowemu mistrzowi świata anno domini 2001.

Richard Burns urodził się 17 stycznia 1971 roku w Reading w Wielkiej Brytanii. Przygodę z rajdami zaczynał w 1990 roku, kiedy to przez cały sezon brał udział w imprezach lokalnych. W 1991 roku Richard zdominował zmagania w rajdowym Pucharze Peugeota i poznał swojego dzisiejszego pilota Roberta Reida.

Już w duecie z tym ostatnim w 1992 roku Richard Burns zdobył tytuł rajdowego mistrza grupy N Wielkiej Brytanii startując samochodem subaru legacy. Sukces ten spowodował, że jeszcze w tym samym 1992 roku młody zawodnik otrzymał szansę testowania samochodów, które w barwach ekipy Prodrive'u brały udział w rajdowych MŚ'92.

Reklama

W sezonie 1993 duet Burns/Reid wygrał pięć eliminacji rajdowych Otwartych Mistrzostw Wielkiej Brytanii i wywalczył tytuł mistrzowski. Dzięki temu Richard stał się najmłodszym rajdowym mistrzem swojego kraju. Miał wówczas zaledwie 22 lata.

W 1994 roku podczas zaliczanego w poczet eliminacji Mistrzostw Azji i Pacyfiku Rajdu Nowej Zelandii Burns otrzymał szansę bronienia barw Prodrive'u. Poprowadził do boju drugie subaru (pierwsze dostało się w ręce miejscowego mistrza Passum Bourne'a). Ale już w rok później to nie Bourne, ale właśnie Burns został pełnoetatowym członkiem ekipy. Oznaczało to, że Richard może zaliczyć kilka eliminacji rajdowych MŚ za sterami samochodu subaru impreza 555. Po zajęciu siódmej pozycji w Rajdzie Portugalii oraz trzecim miejscu w Rajdzie RAC Richard Burns uplasował się na 9 pozycji w tabeli MŚ'95.

W 1996 sytuacja nie uległa zmianie. Czwarte miejsce w Argentynie oraz piąte w Australii wystarczyły zaledwie do tego, aby znowu zająć dziewiątą pozycję wśród najlepszych kierowców rajdowych sezonu'96.

W 1997 roku Burns przeniósł się w szeregi ekipy Mitsubishi otrzymując w niej posadę "drugiego" i zostając partnerem samego Maekinena. Za sterami carismy GT Brytyjczyk zademonstrował wreszcie na co naprawdę go stać. Najpierw wywalczył drugie miejsce w Rajdzie Safari, następnie zaś czwarte pozycje w rajdach: Akropolu, Nowej Zelandii, Indonezji, Australii i RAC (wszystkie szutrowe). Efektem tego było siódme miejsce w końcowej tabeli MŚ'97.

Wciąż w barwach Mitsubishi i wciąż za sterami carismy Burns odniósł swoje debiutanckie zwycięstwo w rajdowych MŚ. Był rok 1998, zaś wygranymi zawodami Rajd Safari. Potem przyszły jeszcze trzy czwarte miejsca w rajdach: Portugalii, Katalonii (jedyna tak wysoka pozycja w zawodach asfaltowych) i Argentyny oraz piąte miejsce w Rajdzie Finlandii i kolejne, drugie w karierze zwycięstwo (tym razem w Rajdzie RAC). Na finiszu sezonu Burns zajął szóste miejsce.

1999 rok to powrót brytyjskiego kierowcy do Subaru, ale już na prawach lidera. W chwili obecnej Richard Burns mieszkał do niedawna w Kidlington a obecnie w Andorze. Jest kawalerem i w wolnych chwilach lubi pojeździć na motocyklu, rowerze lub na nartach. W przyszłym sezonie przesiada się z subaru do peugeota 206 WRC.

To wspaniałe, że to się stało właśnie tutaj w Wielkiej Brytanii. Po wydarzeniach z pierwszego dnia musiałem całkowicie zmienić taktykę. Od dawna chciałem być mistrzem świata . Żałuję bardzo, że nie udało mi się wygrać rajdu, ale w zaistniałej sytuacji liczyło się tylko mistrzostwo. To wspaniałe uczucie, cóż mogę jeszcze powiedzieć? Jestem niezmiernie szczęśliwy! - powiedział na mecie Burns, który jest pierwszym angielskim mistrzem świata.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: "Mistrz"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy