Mistrz "Naczelnik"

Dopiero 13 Runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, rozegrana w sobotę dwunastego października przyniosła rozstrzygnięcie tytułu Mistrza Polski w klasyfikacji generalnej. Szanse na tytuł miało dwóch kierowców: Jan Kościuszko "Naczelnik" oraz Tomasz Wywiał. Trasa 13 i 14 Rundy GSMP z Siennej na Przełęcz Puchaczówka liczyła 2770 metrów, o różnicy poziomów 201 metrów. Obawiając się zmiennej pogody, Tomasz Wywiał zdecydował się na start w czteronapędowym Mitsubishi Lancerem. Zarówno podczas treningów, jak i podjazdów wyścigowych obaj kierowcy pojechali bardzo ostrożnie - mały błąd na śliskiej nawierzchni mógłby kosztować tytuł!

Dopiero 13 Runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, rozegrana w sobotę dwunastego października przyniosła rozstrzygnięcie tytułu Mistrza Polski w klasyfikacji generalnej. Szanse na tytuł miało dwóch kierowców: Jan Kościuszko "Naczelnik" oraz Tomasz Wywiał. Trasa 13 i 14 Rundy GSMP z Siennej na Przełęcz Puchaczówka liczyła 2770 metrów, o różnicy poziomów 201 metrów. Obawiając się zmiennej pogody, Tomasz Wywiał zdecydował się na start w czteronapędowym Mitsubishi Lancerem. Zarówno podczas treningów, jak i podjazdów wyścigowych obaj kierowcy pojechali bardzo ostrożnie - mały błąd  na śliskiej nawierzchni mógłby kosztować tytuł!

W bardzo trudnych warunkach pogodowych (przymrozek, mgła) szybszy okazał się Jan Kościuszko, który w "generalce" 13 Rundy GSMP dojechał na czwartym miejscu (1.47.927, 1.51.371) Tomasz Wywiał jechał o 11,5 sekundy wolniej, zajmując ósme miejsce. Tym samym zawodnik Chłopskiego Jadła Racing Team zdobył kolejne dwa tytuły Mistrza Polski: w Klasyfikacji Generalnej samochodów turystycznych oraz klasyfikacji Grupy H.

W 13 Rundzie GSMP najszybszym kierowcą był Mariusz Stec (Mitsubishi Lancer Gr. H), na drugim miejscu znalazł się Mariusz Woźniczko, na trzecim Bartłomiej Steinhoff.

Reklama

Po nocnych opadach śniegu, ze względów bezpieczeństwa, organizatorzy wyścigu z Automobilklubu Ziemi Kłodzkiej zmuszeni zostali do odwołania niedzielnej, 14 Rundy GSMP.

Na trasie wyścigu w Siennej pojawił się syn mistrza - Michał Kościuszko "Junior". Realizując program treningowy, wystartował Oplem Corsą VK 1600, udostępnionym przez EFL - Corsa Rally Team. W 215-konnym aucie Michał dawał sobie doskonale radę. Podczas jednego z podjazdów treningowych był nawet szybszy od Sebastiana Frycza o sekundę! Podczas jednego z podjazdów wyścigowych auto postawiło bokiem. Michał Stracił około 13 sekund, w efekcie zajmując w A 1600 drugie miejsce. Treningowe starty w GSMP przyniosły młodemu kierowcy Automobilklubu Krakowskiego w sezonie 2002 drugie miejsce w tej klasie. Tytuł mistrzowski w A 1600 już wcześniej zapewnił sobie inny krakowianin, Robert Kus.

W sezonie 2002 patronat medialny nad startami Chłopskiego Jadła Racing Team sprawowali: miesięcznik "Auto Foto" oraz radio RMF FM. (Mariusz Suss)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: jan kościuszko | Mitsubishi | kierowcy | team | Kościuszko | naczelnik | "Mistrz"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama