Logistyczne wyzwanie

Każdy, kto chce świętować wygrane w Formule 1, musi myśleć o zwycięstwie od samego początku. Po przybyciu na tor z 32 tonami sprzętu trzeba jeszcze wiedzieć, gdzie dokładnie znajduje się każda z 10 000 pojedynczych części - to wyzwanie dla ekspertów od logistyki w poszczególnych zespołach.

Muszą oni osiągnąć najwyższą formę podczas wyścigów zaoceanicznych, jak Grand Prix Kanady.

Karawana Formuły 1 zabiera ze sobą mnóstwo bagażu. Siedzibę zespołu WilliamsF1 Team w Grove opuszcza przed zaoceanicznym wyścigiem 120 skrzyń i kontenerów. Podczas pakowania Paul Singlehurst, odpowiedzialny za logistykę w zespole, dba o to, by zabrać jak najmniej ładunku, ale jednocześnie nie może zabraknąć niczego potrzebnego - trudna sztuka kompromisu. By upewnić się, że nic nie zostało pominięte, przygotowuje liczącą ponad 80 stron listę zawierającą wszystkie przedmioty, które muszą zostać spakowane do skrzyń - od nadwozi i silników po papierowe serwetki dla gości zespołu.

Reklama

Więcej w serwisie Motosport.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wyzwania | wyzwanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy