Kto, czym i dla kogo?

Niewiele czasu na odpoczynek mają najlepsi rajdowcy świata. Ledwo dobiegł końca jeden sezon, a już zaczyna się drugi. Kto widział taki pospiech!? Miast regenerować siły przed kolejną batalią większość kierowców z czołówki światowej bierze obecnie udział w wyczerpujących testach. Wynika z tego, że etaty na sezon 2001 zostały rozdzielone.

Na trasach rajdowych eliminacji MŚ'2001 zobaczymy siedem zespołów fabrycznych. Nie wszystkie uczestniczyć będą na sto procent. Próbująca swoich sił w MŚ xsara WRC zaprezentuje się czterokrotnie biorąc udział w asfaltowych rajdach: Katalonii, Korsyki, San Remo oraz jednej z eliminacji szutrowych (jeszcze bliżej nie wiadomo której). Wiadomo natomiast, kto poprowadzi debiutujące samochody do boju. Będzie to oczywiście etetowy jeździec Citroena Philippe Bugalski oraz dwóch uzupełniających go kolegów: Jesus Puras i Thomas Radstroem. Szwed od kilku miesięcy intensywnie testuje czteronapędową xsarę i prawdopodobnie w chwili obecnej najlepiej ze wszystkich zna ten samochód.

Startujący wybiórczo Citroen zastąpi w MŚ'2001 ekipę Seata. Po bardzo nieudanym sezonie Hiszpanie podjęli decyzję o wycofaniu się z serialu. Fakt ten postawił w dość kłopotliwej sytuacji dotychczasowych reprezentantów drużyny Didiera Auriola oraz Toniego Gardemeistera. Francuz szybko znalazł nowego pracodawcę podpisując kontrakt z szefostwem Peugeota, Fin do dziś nie wie co ze sobą zrobić. Początkowo miał uzupełniać skład Forda, ale kiedy okazało się, że pozbawiony pracy przez Peugeota Francois Delecour bardziej niż Gardemeister przypadł do gustu Malcolmowi Wilsonowi sytuacja Fina stała się dramatyczna. Prawdopodobnie obiecujący kierowca wystartuje w kilku eliminacjach MŚ'2001 prywatnym sprzętem za prywatne pieniądze.

Mistrz świata producentów, ekipa Peugeota, skonsolidowała skład. Po pierwsze pozbawiła pracy słusznie, ale zbyt nachalnie dochodzącego swoich praw Delecoura, po drugie wzmocniła linię ataku przedłużając kontrakt z Gronholmem i angażując doświadczonego i wciąż szybkiego Auriola, po trzecie wreszcie rozdzieliła asfaltowo-szutrowe zadania pomiędzy specjalistów: Panizziego i Rovanperę.

O Fordzie była już mowa, ale tylko fragmentarycznie. Liderami zespołu nadal pozostają Sainz i starszy z braci Mc Rae Colin. Do składu dokoptowano wspomnianego wcześniej Delecoura. W ten sposób Ford postawił na doświadczenie, którego nie brak żadnemu z wymienionych powyżej kierowców.

Bez zmiany składu, za to z odmłodzoną wersją lancera evo VI wjedzie w nowy sezon ekipa Mitsubishi. Tutaj, wzorem kilku ubiegłych sezonów i w przeciwieństwie do innych zespołów stawia się na dwóch zawodników. Oczywiście przede wszystkim na czterokrotnego, zdetronizowanego przez Gronholma mistrza świata Tommi Maekinena oraz na Freddy Loixa. Belg utrzymał pozycję w Mitsubishi chyba tylko dzięki aktywnemu zaangażowaniu wspierającego go sponsora, forma kierowcy bowiem daleko odbiega od życzeń pracodawców. Nowy samochód Mitsubishi w specyfikacji WRC spodziewany jest dopiero podczas Rajdu San Remo.

Subaru zdecydowanie stawia na młodość. Świadczą o tym przeprowadzone z rozmachem roszady personalne. Zaangażowanie Pettera Solberga oraz Markku Martina do pomocy absolutnemu liderowi drużyny Richardowi Burnsowi ma zdaniem szefostwa teamu przywrócić mu dawną świeżość oraz odzyskać zdobywany już trzykrotnie tytuł rajdowego mistrza świata w kategorii producentów. Zapewne pomocną w realizacji tych ambitnych zadań okaże się nowa impreza WRC, której intensywne testy dobiegają właśnie końca. Niestety w szeregach Subaru nie zobaczymy sympatycznego Juhy Kankkunena, który w żaden sposób nie potrafił dostosować się wiekiem do nowego image'u zespołu.

W pozostałych dwóch ekipach biorących udział w MŚ zaszła tylko jedna zmiana. W zespole Skody Luisa Climenta zastąpi dobrze znany polskim kibicom Belg Bruno Thiry. Będzie on partnerem reprezentującego od dwóch lat Skodę Niemca Armina Schwarza. W Hyundaiu natomiast pozostają dwaj jego dotychczasowi kierowcy: Szwed Kenneth Eriksson oraz młodszy z braci Mc Rae Alister. Szefostwo koreańskiego teamu podpisało także umowę z trzecim kierowcą, Włochem Piero Liattim, który accenta WRC poprowadzi do boju w eliminacji o nawierzchni asfaltowej.