Kolejny czarny weekend na drogach. Śmierć 40 osób!

Miniony weekend zebrał na polskich drogach śmiertelne żniwo. W prawie 400 wypadkach śmierć poniosło aż 40 osób.

Policjanci alarmują, że coraz więcej osób siada za kierownicą po alkoholu - przez ostatnie dwa dni zatrzymano prawie 2000 pijanych kierowców.

Z policyjnych statystyk wynika, że najwięcej kierujących pod wpływem alkoholu zatrzymano w niedzielę. To, zdaniem policjantów, efekt jazdy na kacu.

Na szczęście, Polacy coraz rzadziej decydują się na jazdę tuż po spożyciu procentowych trunków. Nie mają jednak na tyle wyobraźni, by uświadomić sobie, że gdy pijąc do późnego wieczora, rano wciąż znajdują się jeszcze pod wpływem alkoholu. Stąd oczywisty apel policji, by wsiadać do auta tylko, gdy jest się zupełnie pewnym trzeźwości.

Alkohol jest również przyczyną utonięć - tragiczny jest bilans weekendu również nad wodą. W sumie utonęło aż 16 osób.

rmf/int

INTERIA/RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy