Jedziemy na Nordkapp!

To ma być wyprawa dla twardzieli. Przez ciemności nocy polarnej, arktyczne mrozy i pokryte śniegiem drogi aż na najdalej na północ wysunięty przylądek Europy.

Ale bez przesady. Żyjemy przecież w XXI wieku, nie jedziemy saniami zaprzężonymi w psy, lecz odpowiednio przygotowanymi volkswagenami z napędem na cztery koła...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy