De Mevius na nissanie pierwszy

Trzeci dzień Rajdu Arras-Dakar przyniósł drugą próbę sportową, tym razem 35-kilometrowy odcinek specjalny rozgrywany po krętej trasie w winnicach. Najszybciej, z czasem 24:22, pokonał go doskonale znany z rajdowych tras Belg Gregoire De Mevius pilotowany przez Francuza Alaina Guehenneca (Nissan). Po wczorajszym słabszym występie odnaleźli się Jean-Louis Schlesser i Henri Magne (Renault-Schlesser), zajmując drugie miejsce. Ubiegłoroczna tryumfatorka Jutta Kleinschmidt, z pilotem Andreasem Schulzem (Mitsubishi) była trzecia. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu De Mevius wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Łukasz Komornicki i Rafał Marton (Toyota) pokazali się dziś ze zdecydowanie lepszej strony, tracąc do zwycięzcy 6:32 i plasując się na przyzwoitym 46 miejscu. Lepiej, w stosunku do wyników dnia wczorajszego pojechała też załoga Martyna Wojciechowska/Jarosław Kazberuk, która ze stratą 8:52 zajęła 79 miejsce. W klasyfikacji generalnej Komornicki awansował na 72, a Wojciechowska na 88 pozycję.

Zdecydowanie lepiej niż wczoraj zaprezentowali się nasi motocykliści. Marek Dąbrowski (KTM) stracił do najszybszego dziś Francuza Richarda Saincta (KTM: czas 26:06) cztery minuty i osiemnaście sekund, plasując się na 35 miejscu. Jacek Czachor (KTM) pokonał dystans o pięć minut i pięćdziesiąt dwie sekundy wolniej od najszybszego i był 54 i takie miejsce zajmuje też w klasyfikacji generalnej imprezy, Dąbrowski jest 42. Prowadzą, z takim samym łącznym czasem: Hiszpan Jean Roma i Francuz Cyril Despres (obaj KTM).

autoklub.pl
Dowiedz się więcej na temat: jean | KTM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy