Czy polscy dealerzy łamią prawo?

W 86 proc. umów zawieranych przy sprzedaży nowych samochodów znajdują się niedozwolone zapisy, np. ograniczające odpowiedzialność sprzedawcy oraz wykluczające możliwość skutecznego dochodzenia roszczeń przez konsumentów - poinformowała na konferencji prasowej wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Ewa Kubis.

Kubis dodała, że UOKiK skieruje pozew przeciwko importerowi samochodów Daimler Chrysler Automotive do Sądu Antymonopolowego, ponieważ odmawia on wycofania nieprawidłowych wzorców (tutaj stanowisko DCAP).

W wyniku kontroli UOKiK 80 proc. badanych firm zobowiązało się dobrowolnie do wycofania niedozwolonych klauzul. Obecnie toczy się postępowanie wyjaśniające w przypadku dwóch firm. Wśród kontrolowanych firm najlepsze wzorce umów stosuje Skoda Auto Poland.

Według Kubis, w niektórych umowach sprzedawcy wpisywali do umowy klauzulę, że cena nabywanego przez klienta samochodu może się zmienić po zawarciu umowy. W 30 proc. umów stosowano zapis: "cena samochodu wynosi orientacyjnie", tymczasem cena powinna być ustalona precyzyjnie.

Prawie połowa kontrolowanych umów zwalniała sprzedawcę z odpowiedzialności za złe funkcjonowanie samochodu.

Tymczasem - według UOKiK - sprzedawca ponosi przez dwa lata odpowiedzialność za zgodne z warunkami sprzedaży działanie samochodu.

Według Kobis, sprzedawcy zawierają także w umowach niedozwolony zapis, iż klient będzie mógł dochodzić swoich świadczeń gwarancyjnych pod warunkiem, że będzie odpowiednio pielęgnować samochód.

Przestrzegała też przed zapisem mówiącym, że jedynie sprzedawcy przysługuje prawo do wiążącej interpretacji umowy, co w praktyce wyklucza możliwość dochodzenia swoich praw przez nabywcę.

Jak poinformowała Kubis, raport Urzędu ma przede wszystkim charakter informacyjno-edukacyjny, zarówno dla konsumentów, jak też sprzedawców aut. "Konsumenci muszą dbać, żeby umowa była dla nich przejrzysta. Przepisy mają być jasno sformułowane. Ważne jest też, by klient mógł negocjować warunki umowy" - powiedziała.

Wiceprezes poinformowała, że UOKiK chce do 2006 r. wyeliminować z polskiego rynku klauzule niedozwolone, które są w Polsce "zjawiskiem nagminnym". "Będziemy intensywnie monitorować kolejne rynki" - zapowiedziała.

Urząd kontrolował wzorce umów oferowanych przy sprzedaży nowych samochodów między październikiem 2003 r. a majem bieżącego roku. Kontrola objęła wzorce stosowane przy sprzedaży 30 aut, m.in. marki Fiat, Opel, Daewoo, Renault, Peugeot, Mercedes i Toyota.

Zobacz ostatnie wydanie naszego biuletynu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | odpowiedzialność | sprzedawcy | dealerzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy