"Brutalne" hamowanie MC12 XX

Ferrari FXX to samochód, który zadziwił, zszokował i pokazał jasno, która marka wiedzie prym w kategorii samochodowych superkonstrukcji.

Ale czy na pewno?

Niemiecka firma Edo Competition właśnie powiedziała głośne "Nie" pokazując zmodernizowane Maserati MC12 pod nazwą Edo MC12 XX.

Prezentując czarno-pomarańczowe MC12 Edo Competition zapowiedziano od razu - to ma być konkurencja dla FXX.

Powiększony do 6,3 litra silnik został gruntownie zmodernizowany, przez co osiąga teraz moc ponad 800 KM oraz 781 Nm momentu obrotowego. Kompletnie zmieniono układ dolotowy i wydechowy, w którym nowy kolektor i katalizator dają nieziemskie wręcz odgłosy.

Samochód wyposażony został w nową chłodnicę oraz wytrzymałe dla ekstremalnych obciążeń sprzęgło, ale przede wszystkim - nowe hamulce. Potężne, 396-milimetrowe ceramiczne tarcze z przodu i 360 mm z tyłu hamują niezwykle "brutalnie", co jednak nie powinno dziwić dla samochodu wzorowanego na wyścigowym MC12 GT1. Podobnie zresztą samochód reaguje na docisk pedału gazu - pierwsze 100 km/h na liczniku pojawia się już po 3.1 sekundy; maksymalna prędkość to 385 km/h.

Reklama

Żeby wydobyć z tego samochodu te możliwości, kierowca musi umieć "posługiwać się" tym osiemsetkonnym potworem. I także tutaj firma Edo ma szeroką ofertę współpracy - znajduje się w niej całodzienny kurs szybkiej jazdy z instruktorem i pełnym zapisem na DVD. Saleen

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | hamowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy