Bankowa toyota
Paweł Przybylski, jeden z najlepszych polskich kierowców rajdowych, wystartował w rozgrywanym w Warszawie dorocznym, prestiżowym samochodowym Rajdzie Barbórki w barwach Banku Gospodarki Żywnościowej. Przybylski, czterokrotny triumfator tej imprezy, jechał specjalnie wypożyczoną toyotą corollą WRC. Rzeczniczka BGŻ nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie czy Rajd Barbórki zapoczątkuje stałą współprace z Pawłem Przybylskim, który od kilku lat pokazywał się wyłącznie w tej imprezie.
Paweł Przybylski, jeden z najlepszych polskich kierowców rajdowych, wystartował w rozgrywanym w Warszawie dorocznym, prestiżowym samochodowym Rajdzie Barbórki w barwach Banku Gospodarki Żywnościowej. Przybylski, czterokrotny triumfator tej imprezy, jechał specjalnie wypożyczoną toyotą corollą WRC.
- To nasza pierwsza próba w sporcie motorowym - mówi Izabela Mościcka, rzecznik prasowy BGŻ - Dotychczas sponsorowaliśmy piłkę nożną, żużel, wyścigi konne, hokej, a nawet szachy i golf. Przeznaczyliśmy na ten cel w 2000 r. ponad półtora miliona złotych, uznając, ze zaangażowanie w sport pozwoli zmienić wizerunek BGŻ, pokazując go jako bank w pełni nowoczesny.
Paweł Przybylski i jego superauto mieli popularyzować nowe produkty BGŻ o wspólnej nazwie Integrum. Ile to kosztowało? Izabela Mościcka powiedziała, że dużo mniej niż kampania reklamowa w telewizji. Skądinąd wiadomo, że zakup toyoty corolli WRC to wydatek wiele setek tysięcy dolarów, a za jej wypożyczenie na jeden rajd trzeba zapłacić 20-50 tys. USD.
Rzeczniczka BGŻ nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie czy Rajd Barbórki zapoczątkuje stałą współprace z Pawłem Przybylskim, który od kilku lat pokazywał się wyłącznie w tej imprezie.