Audi kontra transporter opancerzony Rosomak

Mandatem ukarana została kobieta, która na jednym z poznańskich skrzyżowań uderzyła swoim samochodem w jadący na poligon transporter opancerzony Rosomak. Nikomu nic się nie stało. Rosomak pojechał dalej, auto osobowe zostało poważnie uszkodzone.

Mandatem ukarana została kobieta, która na jednym z poznańskich skrzyżowań uderzyła swoim samochodem w jadący na poligon transporter opancerzony Rosomak. Nikomu nic się nie stało. Rosomak pojechał dalej, auto osobowe zostało poważnie uszkodzone.

Do kolizji doszło, gdy kierująca audi zmieniała pas ruchu. Jak powiedział oficer prasowy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu kpt. Jacek Thomas, nie wiadomo, czy kierująca pojazdem osobowym nie zauważyła transportera, czy też była pod tak dużym wrażeniem wojskowego pojazdu na "cywilnej" drodze, że zagapiła się, doprowadzając w efekcie do kolizji.

"Kołowy transporter opancerzony udający się w kierunku poligonu jechał prawidłowo lewym pasem. Pani, która kierowała pojazdem osobowym, próbowała zmienić pas ruchu i wjechała pod koła Rosomaka. Transporter jest dopuszczony do ruchu po drogach publicznych, ma dowód rejestracyjny, jest tylko trochę większym pojazdem niż inne" - powiedział PAP Thomas. Auto osobowe po kolizji z Rosomakiem zostało dość poważnie uszkodzone.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy