Adam Gładysz: Wolałbym być pierwszy

Najważniejszym bohaterem kwalifikacji przed pierwszą rundą tegorocznego sezonu Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe był deszcz, który obficie zmoczył nitkę węgierskiego Hungaroringu.

Najważniejszym bohaterem kwalifikacji przed pierwszą rundą tegorocznego sezonu Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe był deszcz, który obficie zmoczył nitkę węgierskiego Hungaroringu.

Adam Gładysz bardzo dobrze odnalazł się w tych wymagających warunkach i wywalczył trzeci czas wśród kierowców klasyfikowanych w pucharze. To oznacza, że zawodnik z Tarnowa ruszy jutro do wyścigu jako trzeci kierowca ze stawki Porsche GT3 CCCE.

Wysoka pozycja startowa jest szczególnie ważna na węgierskim torze, bowiem nie jest to obiekt, na którym łatwo o dobrą okazję do wyprzedzania. Start do sobotniego wyścigu zaplanowano na godz. 13:15.

- Jestem zadowolony z trzeciego miejsca, które wywalczyłem w swoich pierwszych kwalifikacjach za kierownicą Porsche, zwłaszcza że przyszło nam rywalizować w tak trudnych warunkach. Z drugiej strony, jako sportowiec, czuję trochę niedosytu, bo oczywiście wolałbym być pierwszy. Teraz skupiam się już jednak na obmyśleniu i przygotowaniu strategii na jutrzejszy wyścig. Sprawdzę jeszcze swoją telemetrię, bo wiem, że w kilku miejscach mógłbym pojechać trochę szybciej. Dzięki temu będę też wiedział, jak ustawić samochód przed jutrzejszą rywalizacją. Bardzo dobrze mi się tu jeździ po mokrej nawierzchni. Nie miałem żadnych problemów czy gorących momentów na torze. Wszystkie okrążenia przejechałem czysto.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy