Raikkonen faworytem, Kubica wyżej niż Heidfeld
Kimi Raikkonen jest jednym z głównych faworytów do tytułu mistrza świata Formuły 1 w nowym sezonie. Szanse fińskiego kierowcy wyraźnie poszły w górę, kiedy przeszedł z zespołu McLarena do Ferrari.
- Kimi byłby mistrzem już w 2005 roku, gdyby bolidy McLarena były bardziej niezawodne. Pięć razy zepsuł się jego samochód, a Kimi za każdym razem był na prowadzeniu. To będzie jego sezon - powiedział szef włoskiego teamu Luca di Montezomolo cytowany przez "Super Express".
Raikkonen jest także największym faworytem w ocenie brytyjskich bukmacherów. Za każdego postawionego funta na Fina można zarobić 2,37. Na drugim miejscu plasuje się obrońca mistrzowskiego tytułu Fernando Alonso, który w nowym sezonie będzie jeździł w barwach McLarena (1:3).
W notowaniach bukmacherów Robert Kubica jest na 8. miejscu. Gdyby Polak został mistrzem świata za jednego postawionego funta bukmacherzy wypłacą 34. Akcje Kubicy stoją zdecydowanie wyżej niż jego kolegi z zespołu BMW Sauber Nicka Heidfelda (51:1).