Mosley "namaścił" Todta

Zgodnie z umową między Międzynarodową Federacją Samochodową (FIA) a Związkiem Zespołów Formuły 1 (FOTA) Max Mosley nie będzie już kandydował na prezesa FIA. Brytyjczyk uważa, że najlepszym jego następcą byłby niedawny dyrektor generalny Ferrari Jean Todt.

63-letni Francuz stworzył zespół inżynierów, który umożliwił Niemcowi Michaelowi Schumacherowi wywalczenie pięciu z rzędu (2000-04) tytułów mistrza świata Formuły 1. W marcu po 16-letniej współpracy postanowił ostatecznie odejść z Ferrari.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy