Marussia rozstaje się z Timo Glockiem

Zespół Formuły 1 Marusia oficjalnie poinformował, że w sezonie 2013 nie będzie współpracował z niemieckim kierowcą Timo Glockiem. Nie podano, czy miejsce w rosyjskiej ekipie zachowa drugi kierowca z poprzedniego sezonu Francuz Charles Pic.

       Powodem rozstania z Glockiem są względy finansowe - nie krył szef zespołu John Booth.    

  "Timo jest fantastycznym kierowcą i był bardzo popularnym członkiem naszego zespołu. Jednak nowe warunki ekonomiczne, z jakimi musimy się zmierzyć w tym roku, w tym także pewne, ale niezbędne oszczędności powodują, że trzeba było podjąć trudną decyzję. Praca Timo pozwoliła nam zająć w sezonie 2012 dziesiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, dziękujemy mu za to" - powiedział Booth.   
  Nadal nie wiadomo oficjalnie, kiedy odbędzie się premiera nowego bolidu Marussi. Wcześniej wyznaczony termin na początek lutego, podczas testów na hiszpańskim Jerez de la Frontera, prawdopodobnie nie będzie dochowany.   

Reklama

  30-letni Glock miał kontrakt obowiązujący do końca sezonu 2014. Strony doszły do porozumienia i został on rozwiązany. Na razie nie wiadomo, co będzie robił niemiecki kierowca w tegorocznym sezonie. Według nieoficjalnych informacji, być może podpisze kontrakt z jednym z teamów startujących w serii wyścigowej DTM.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy