Luca di Montezemolo: Liczę na powrót Kubicy

Prezydent Ferrari Luca di Montezemolo potwierdził, że scuderia spod znaku "Cavallino" jest zainteresowana Robertem Kubicą. Jednak słowa Włocha nie są jednoznaczne.

Od kilku tygodni dziennikarze zajmujący się Formułą 1 prześcigają się w doniesieniach na temat sportowej przyszłości naszego rodaka - Roberta Kubicy. Polak, po makabrycznym wypadku w lutym tego roku podczas amatorskiego rajdu Ronde di Andora, wciąż nie odpowiedział na najbardziej nurtujące pytania, kiedy powróci na tor Formuły 1 (to, że Kubica powtórnie zasiądzie za stery bolidu F1 gwarantują lekarze, a także menedżer krakowianina) oraz barwy jakiego teamu będzie reprezentował.

Niemal pewnym jest, że Kubica nie powróci do zespołu z którym był związany przed wydarzeniami z lutego - stajni Lotus (wcześniej Lotus-Renault ). Z ostatnich posunięć personalnych (zakontraktowanie Kimi Raikkonena i Romaina Grosjeana), a także z wypowiedzi szefostwa teamu Lotus, wynika jasno, że nikt w Enstone nie jest zainteresowany przyszłością Kubicy w tym zespole.

Reklama

Paradoksalnie ta sytuacja nie martwi nikogo, bowiem, coraz częściej z osobą Roberta Kubicy wiązany jest włoski zespół Ferrari. Co to oznacza w praktyce dla Kubicy i wszystkich kibiców Formuły 1 w naszym kraju, nikomu bliżej tłumaczyć nie trzeba. Według włoskich doniesień prasowych, Robert Kubica sezon 2012 spędzi w Maranello, po to aby odbudować swoją sprawność fizyczną i powrócić do formy sprzed wypadku. Wszystko po to, aby w sezonie 2013 zastąpić słabo spisującego się w ostatnich dwóch sezonach Felipe Massę.

Zespół Ferrari wcześniej nie potwierdzał tych informacji, jednak wobec ogromnego zainteresowania mediów, został zmuszony do zabrania stanowiska. Luca di Montezemolo prezydent Ferrari przyznał, że jego ekipa może wiązać plany z Robertem Kubicą, ale jednocześnie stwierdził, że Polak nie jest jedynym kierowcą branym pod uwagę po zakończeniu sezonu w 2012 roku.

"Wiele osób pyta mnie, co z Kubicą? Ja z kolei zadaję to pytanie Stefano Domenicaliemu (szef teamu Ferrari F1 - przyp. red). Na razie jest za wcześnie, aby cokolwiek powiedzieć, czekamy do wiosny. Za dwanaście miesięcy będziemy mieć wiele możliwości. To bardzo ważny wybór. Aktualnie, jedyne na co nie możemy narzekać, to brak chętnych na angaż do naszego zespołu. Zobaczymy, jak potoczy się sprawa Kubicy, ponieważ liczę na jego powrót. W minionym sezonie zaciekawił mnie także Nico Rosberg. Prezentował bardzo dobre osiągi. Są jeszcze tacy, których stać na wiele, ale nie dysponują konkurencyjnymi bolidami. Właśnie dlatego forsuję pomysł wystawiania trzech samochodów" - stwierdził prezydent teamu z Maranello w rozmowie z omnicorse.it.

Di Montezemolo unikał odpowiedzi na pytanie, czy są przygotowane specjalne testy dla Roberta Kubicy. Stwierdził jedynie, iż żadne testy nie są planowane. Tak naprawdę nie wiadomo dokładnie, co znaczy ta wypowiedź.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy