F1. GP Bahrajnu pod znakiem zapytania

Organizatorzy drugiego w sezonie wyścigu Formuły 1 Grand Prix Bahrajnu zawiesili sprzedaż biletów. Powodem jest szerzący się na świecie koronawirus. Na razie nie wiadomo, czy impreza odbędzie się z udziałem czy bez publiczności. Sezon rozpocznie się 15 marca w Australii.

W oficjalnym oświadczeniu napisano, że chodzi o bezpieczeństwo i zdrowie wszystkich uczestników wydarzenia - kibiców, sportowców, załóg. Zbudowane zostaną dodatkowe miejsca do dezynfekcji rąk, a także stanowiska lekarskie.

Grand Prix Bahrajnu ma się odbyć 22 marca. Kierowcą testowym w zespole Alfa Romeo Racing Orlen jest Robert Kubica.

Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych potwierdzono dotychczas ponad 95 tys. przypadków zakażenia i prawie 3300 zgonów spowodowanych wirusem. Odwołano już liczne imprezy na całym świecie. Epidemia powoduje także problemy z przemieszczaniem się, wiele lotów jest odwoływanych.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy