"Bolidy BMW były niezawodne"

Po stosunkowo niezłym sezonie 2008 w Formule 1, szefostwo BMW Sauber spodziewa się, że kolejny będzie jeszcze lepszy, a samochody prowadzone przez Roberta Kubicę i Nicka Heidfelda wiele razy znajdą się w ścisłej czołówce stawki. Kluczową rolę odgrywać ma tu niezawodność bolidów.

Szef teamu, Mario Theissen w wywiadzie dla pisma "Autosport" tłumaczy przyczyny dobrych wyników w sezonie 2008. Jako jeden z głównych powodów wymienia... niezawodność.

"Mieliśmy bardzo mocny start. Mieliśmy też bardzo, bardzo dobrą niezawodność przez cały rok. Pierwsze dwa teamy miały kilka awarii, zwłaszcza na początku sezonu. To pozwoliło nam prowadzić w klasyfikacji na początku" - twierdzi boss BMW.

"Nasza szybkość nie zmieniła się zbytnio w porównaniu z pozostałymi ekipami. Sezon był dużym krokiem naprzód. To trzeci raz z rzędu, kiedy tego dokonujemy. Mieliśmy już pierwszy dublet (pierwsze i drugie miejsce w Kanadzie - przyp. red.), byliśmy na podium 11 razy. Mieliśmy dobrą strategię, dobrą pracę w pitstopach, żadnych technicznych problemów przez cały sezon w wyścigach i jako jeden team możemy powiedzieć: było wiele sukcesów, ale niestety ostatni wyścig nas rozczarował" - ocenia Theissen. Dodaje też, czego spodziewa się po sezonie 2009.

Reklama

"Możemy być pewni siebie. Team jest ustabilizowany, niezawodność pokazuje, że mamy solidne podstawy. W przyszłym roku będziemy mocni" - zapewnia Mario Theissen.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy