Bogaci i sławni, piękne kobiety, a przy okazji - samochody
Grand Prix Monako to nie tylko wyścig, ale również liczne imprezy natury towarzyskiej.
Należy do nich tradycyjny, rozegrany w tym roku już po raz dziewiętnasty, mecz piłkarski, z którego dochód przeznaczony jest na pomoc dzieciom w biednych rejonach świata. Kapitanem jednej z drużyn był sam książę Monako Albert II. W drugiej wystąpili kierowcy Formuły 1, m.in. Michael Schumacher, Felipe Massa, Sergio Perez, Timo Glock i Witalij Pietrow. Niestety, wyniku, jakim skończyło się to spotkanie, nie podano.
Tymczasem oponiarska firma Pirelli wydała... książkę kucharską, inspirowaną przepisami kulinarnymi, z których korzystają zatrudnieni w ekipie włoskiego producenta ogumienia kucharze. Podczas prezentacji wspomnianego dzieła w roli mistrzów chochli i patelni wystąpili Jenson Button i Romain Grosjean. Podobno z powodzeniem.
Z okazji 70. rocznicy organizowania w Monako wyścigów samochodowych specjalne przyjęcie wydał Vijay Mallya, biznesmen i parlamentarzysta, właściciel zespołu F1 Force India. W party, odbywającym się na pokładzie należącego do hinduskiego miliardera luksusowego jachtu (a właściwie pełnomorskiego statku) "The Indian Empress", uczestniczyli m.in. gwiazda Hollywood Antonio Banderas, aktor Michael Fassbender, dziennikarz Jeremy Clarkson i Daniel Snyder, właściciel Washington Redskins, drużyny futbolu amerykańskiego.
Formułę 1 reprezentował sam Bernie Ecclestone, któremu towarzyszył były mistrz świata Damon Hill i kilku innych prominentnych przedstawicieli tego ekskluzywnego środowiska. Nie zabrakło oczywiście kierowców Force India: Paula di Resty i Nico Hulkenberga.
Witalij Pietrow, Daniel Ricciardo, Jean-Eric Vergne, Bruno Senna, Charles Pic i paru innych kierowców wystąpiło w roli modeli podczas pokazu mody. W hotelu Le Meridien Beach Plaza prezentowali oni ubrania z kolekcji niemieckiego projektanta Philippe'a Pleina. Wśród publiczności: Bernie Ecclestone z córkami Tamarą i Petrą, piłkarz zespołu Aston Villa Emile Heskey i cała gromada różnej rangi celebrytów.
W eksponowanych miejscach Monako w tych dniach przewijało się mnóstwo innych znanych postaci, w tym sławy F1 z dawnych lat: Jackie Stewart, Niki Lauda, Alain Prost czy Nigel Mansell...
A skoro jesteśmy już bliżej sportu, to zauważmy, że wielu kierowców wystartowało w Grand Prix Monako w specjalnie zaprojektowanych na tę okazję kaskach. Sebastian Vettel wystąpił w nakryciu głowy inkrustowanym cekinami. Napisy na złoto-białym kasku Fernando Alonso przypominały jego największe dotychczasowe sukcesy w F1, w tym dwa zwycięstwa w wyścigach w Monako. Kimi Raikkonen nałożył kask wzorowany na kasku Jamesa Hunta, mistrza świata z 1976 r.
Sergio Perez zadedykował swój oryginalny kask Roberto Gomezowi Bolanosowi, ikonie latynoamerykańskiej kultury, znanemu bardziej pod przydomkiem "Chespirito". Ten 83-letni pisarz, aktor, reżyser, poeta i autor tekstów piosenek, pomimo poważnej choroby, podziękował Perezowi za ten gest przez łącze wideo. Jeden z kasków Pereza trafi do rąk Chespirito, drugi zostanie zlicytowany na aukcji, z której dochód będzie przeznaczony dla założonej niedawno przez meksykańskiego kierowcę fundacji, wspierającej sieroty w jego ojczystym kraju.