Kopenhaga chce Strefy Czystego Transportu. Auta zeroemisyjne od 2030 roku
Władze Kopenhagi pracują nad stworzeniem odpowiednika polskich Stref Czystego Transportu. Prawo ma wejść w życie w 2030 roku, a założenia są bardzo ambitne. Obostrzenia obejmą cały obszar duńskiej stolicy.
Przedstawiciele wszystkich partii w radzie miejskiej Kopenhagi zgodzili się na całkowity zakaz wjazdu samochodów napędzanych paliwami kopalnymi do duńskiej stolicy. Prawo ma wejść w życie w 2030 roku.
Jak informuje rzecznik ds. rozwoju miejskiego Rasmus Steenberger, studia wykonalności mają być przedstawione pod koniec roku i obejmować takie kwestie jak m.in. rozbudowa infrastruktury stacji ładowania. Dyskusyjna jest również sprawa Frederiksbergu, enklawy leżącej wewnątrz Kopenhagi (brany jest pod uwagę scenariusz zakładający, że miasto nie zdecyduje się na wprowadzenie takiego prawa jak stolica). Wszystkie kwestie będą omawiane na ostatnim w tym roku posiedzeniu rady miasta.
Telewizja TV2 podaje, że rozważane są różne warianty dotyczące samej formy duńskiego odpowiednika Strefy Czystego Transportu. Wśród pomysłów jest wprowadzenie kilku mniejszych obszarów bez samochodów z silnikami spalinowymi zasilanymi "tradycyjnymi" paliwami. Głównym celem jest jednak wprowadzenie strefy na obszarze całego miasta, czyli podobnie, jak w przypadku Krakowa.
Szef De Danske Bilimportører, organizacji zrzeszającej importerów samochodów, wyraził zadowolenie z tego, że termin wejścia w życie zakazu jest tak odległy, ponieważ dzięki temu mieszkańcy będą mieli czas na przygotowanie się do wymogów nowego prawa. Jak stwierdził, samochody elektryczne najprawdopodobniej zdominują rynek, więc działanie duńskiej stolicy uważa za naturalne.
Już w 2021 roku politycy zapowiadali wsparcie dla tych duńskich miast, które zdecydują się na stworzenie obszarów wyłącznie dla pojazdów zeroemisyjnych. Ostatecznie ta kwestia nie została unormowana pod kątem prawnym.
***