Europy nie podbili...

Plany były ambitne. Spółka HSO Motors Europe, oficjalny przedstawiciel chińskiego Brilliance na Europę, zamierzała mocno konkurować z europejskimi graczami.

Zderzenie z rzeczywistością okazało się jednak bolesne.

Flagowy model BS6 został poddany testom zderzeniowym przez ADAC. Wynik okazał się tak katastrofalny, że samochód nie zdobył nawet jednej gwiazdki. Media miały pożywkę, a studenci ekonomii mogli napisać niejedną pracę pt. "Co to jest wizerunek firmy i dlaczego jest taki ważny".

Oczywiście Brilliance natychmiast rozpoczął dostosowywanie swoich produktów do wymogów europejskich, jednak na niewiele się to zdało. Bo czy trzy gwiazdki w testach zderzeniowych, jakie ostatecznie udało się zdobyć BS6, czy podobna nota mniejszego BS4, mogły komukolwiek zaimponować? Swoje zrobił również brak reklamy, ciekawych promocji i ogólny kryzys.

Chińskie samochody jako tako sprzedawały się jedynie w Niemczech, ale i to nie mogło uratować sytuacji.

Ostatecznie HSO Motors Europe złożyło wniosek o upadłość. I tak zakończyły się ambitne plany podboju Europy...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: europ | Brilliance | plany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy