75 tysięcy Volvo do naprawy. Może zawieść pas

Volvo od lat słynie z pedantycznej wręcz dbałości o zabezpieczenie pasażerów przed skutkami wypadków. Niestety - nawet Szwedzi nie ustrzegli się wpadki. Dowodzi tego ogłoszona właśnie w USA i Kanadzie akcja serwisowa.

Na przymusową naprawę wezwano 74 tys. aut spod znaku Volvo poruszających się po amerykańskich drogach. Akcja serwisowa obejmuje również 5084 samochody sprzedane na kanadyjskim rynku. Naprawą mają zostać objęte S60, V60, XC60 oraz nowe XC90 i S90 wyprodukowane w latach modelowych 2016-2017.

Chodzi o wadliwe mocowanie pasów bezpieczeństwa. Z uwagi na błąd produkcyjny - w razie wypadku - sprzączka przedniego pasa po stronie pasażera może oddzielić się od fotela. Oznacza to, że - zamiast zabezpieczać użytkownika - istnieje ryzyko, że pas, po prostu, się zerwie.

Reklama

Przedstawiciele Volvo poinformowali już o ewentualnej usterce właścicieli feralnych pojazdów. Nie są znane żadne przypadki, w których - w czasie wypadku - faktycznie doszłoby do "zerwania" pasa. W ramach akcji naprawczej dealerzy wymieniać będą mocowania pasów - sama naprawa trwać ma zaledwie "kilka minut".

Nie wiadomo, czy podobna akcja dotyczyć będzie również pojazdów, które trafiły na rynki Starego Kontynentu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy