Poznaliśmy Światowy Samochód Roku 2020! Wybór może zaskoczyć

Podobnie jak ogłoszenie zwycięzcy tytułu Samochodu Roku 2020, także i finał plebiscytu, w którym biorą udział dziennikarze z całego świata, odbył się "zdalnie".

Tegoroczny konkurs WCOTY jest niezwykły nie tylko ze względu na to, że jego finał odbywa się w trakcie światowej epidemii koronawirusa, ale także z uwagi na liczbę samochodów elektrycznych, jakie zakwalifikowały się do ścisłej czołówki. Zaskakująco często przewijają się też modele tej samej marki.

Jako pierwszego ogłoszono zwycięzcę w kategorii Światowy Samochodowy Design Roku, którym okazała się Mazda 3. Ewolucja stylistyki Kodo zdecydowanie spotkała się z uznaniem jurorów. Japończycy pokonali tym samym drapieżnie prezentującego się Peugeota 208 oraz Porsche Taycana, którego przednie światła stanowią nowy rozdział w designie niemieckiej marki.

Kolejny tytuł to Światowy Sportowy Samochód Roku, który zdobyło Porsche Taycan. Pierwszy elektryk z Zuffenhausen może mieć nawet 761 KM i przyspieszać do 100 km/h w 2,8 s. Producent określa go mianem "auta sportowego nowej ery", w co najwyraźniej uwierzyli też jurorzy. Wybór o tyle znamienny, że Taycan pokonał w finale najnowszą odsłonę legendarnego "911" oraz wolnossące, ekstremalne modele 718 - Spyder i Cayman GT4.

Następną kategorią był Światowy Miejski Samochód Roku, który to tytuł przypadł Kii Soul EV. Koreański "elektryk" zdecydowanie wyróżnia się swoją oryginalną stylistyką, mocnym elektrycznym napędem i zasięgiem, który pozwala mu się odnaleźć nie tylko w mieście, a do tego przestronnym wnętrzem, pomimo niewielkich rozmiarów zewnętrznych. Koreańczykom udało się pokonać Mini Electric, czyli pierwszego "elektryka" w gamie brytyjskiego producenta, oraz niemiecką nowość w segmencie miejskich SUVów - Volkswagena T-Crossa.

Ostatnia z kategorii "pobocznych" to Światowy Luksusowy Samochód Roku, a w nim sami zastanawiający finaliści. Zwyciężyło Porsche Taycan, które dzięki pneumatycznemu zawieszeniu i dodatkom takim jak fotele z masażem oraz wyjątkowej jakości wykończenia wnętrza, potrafi roztoczyć atmosferę luksusu, pomimo swojego sportowego zacięcia. Model ten wygrał z... Porsche 911 (kolejna bratobójcza walka), które też ma parę elementów, które można nazwać luksusowymi, ale chyba nie o to chodzi w tej kategorii. Trzecim finalistą był Mercedes EQC - duży luksusowy SUV, oczywiście z napędem elektrycznym.

W przeciwieństwie do wszystkich dotychczas wymienionych modeli, zwycięzcy i Światowego Samochodu Roku 2020 nie zobaczymy w Polsce - to Kia Telluride. Ten 5-metrowy SUV jest zupełnie nowym modelem koreańskiej marki, powstał z myślą o północnoamerykańskim rynku i prawdopodobnie nigdzie indziej nie będzie oferowany (z pewnością nie w Europie). Kia Telluride pokonała dwie Mazdy - CX-30 oraz 3.

A jak wy oceniacie wybór jury? Zgadzacie się z nim, czy przyznalibyście nagrody innym finalistom?

INTERIA.PL
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy