Drogowy koszmar. Polskie miasto stoi 10 dni w korku

Znamy już wyniki najnowszego badania TomTom Traffic Index 2024. Z raportu publikowanego cyklicznie przez producenta systemów samochodowej nawigacji satelitarnej wynika, że najbardziej zakorkowanymi polskimi miastami były w ubiegłym roku Wrocław i Łódź. W skali całego globu najgorzej jeździło się po Londynie.

Firma TomTom opublikowała wyniki 13. już edycji raportu TomTom Traffic Index. To coroczne zestawienie bazujące na danych z systemów nawigacji samochodowej, pozwalającej śledzić trendy w ruchu drogowym.

Najnowsza edycja raportu powstała w oparciu o dane z ponad 600 milionów urządzeń do nawigacji samochodowej i smartfonów. Zestawienie obejmuje aż 387 miast z 55 krajów świata. Dla każdego z miast autorzy raportu obliczają średni czas potrzebny na pokonanie samochodem dystansu 10 kilometrów. Takie podejście daje możliwość porównywania wyników w poszczególnych aglomeracjach i monitorowania długofalowych trendów w organizacji ruchu. Jak w raporcie TomTom Traffic Index 2024 poradziły sobie polskie miasta, i w których europejskich aglomeracjach kierowcy spędzają obecnie najwięcej czasu tkwiąc w korkach

Reklama

TomTom Traffic Index 2024 - najgorsze miasta do jazdy samochodem

Biorąc pod uwagę ogół danych (długość i czas trwania korków, średnie prędkości w godzinach szczytu, koszty), drugi rok z rzędu za najgorsze do jazdy miasto globu uznano stolicę Zjednoczonego Królestwa - Londyn. Pokonanie dystansu 10 kilometrów zajmuje tam kierowcom średnio aż 37 minut i 20 sekund. Zła passa Londynu to efekt kilku czynników - gęstej zabudowy, braku dróg szybkiego ruchu i - wprowadzanego w ostatnich latach na masową skalę - ograniczenia prędkości do 20 mph (32 km/h).

Drugie miejsce w zestawieniu najbardziej niesprzyjających zmotoryzowanym miast zajęła stolica Irlandii - Dublin. Przejechanie dystansu 10 km zajmuje tam średnio 29 minut i 30 sekund. Ostatni stopień niechlubnego podium przypadł Toronto. W największym z kanadyjskich miast przejechanie samochodem 10 km zajmuje średnio równe 29 minut. 

TomTom Traffic Index 2024 - po tych polskich miastach jeździ się najgorzej

TomTom Traffic Index dzieli sklasyfikowane miasta na dwa obszary - metropolitalny (ogół miasta) i ścisłe centrum. W pierwszym zestawieniu na miano najwolniejszego miasta w Polsce zasługuje Łódź. Pokonanie samochodem dystansu 10 km zajmuje tam średnio 19 minut i 20 sekund (o 10 sekund mniej niż rok temu). Z powodu korków w godzinach szczytu, w skali roku, kierowcy w Łodzi stracili około 74 godzin i 34 minut. W 2022 roku było to jednak ponad 77 godzin.

Bez większych zmian jeździ się za to po Wrocławiu i Krakowie - miastach, które w rankingu zajmują kolejno drugie i trzecie miejsce. We Wrocławiu średni czas na pokonanie 10 km odcinka to 19 minut i 10 sekund. W Krakowie - 17 minut i 40 sekund.

 Globalnie pod względem jazdy po całym mieście, dystans 10 km najdłużej pokonuje się samochodem w Manili (Filipiny). Potrzeba na to aż 25 minut i 30 sekund. Druga pod tym względem jest Lima (Peru) - 24 minuty i 20 sekund. Trzecie miejsce zajmuje Bengaluru (Indie) z wynikiem 23 minut i 50 sekund.

Centrum Wrocławia to drogowy koszmar. 10 dni w korku!

Sytuacja wygląda nieco inaczej, gdy zamiast na całym obszarze aglomeracji miejskiej, skupimy się na jej ścisłym centrum. W takim zestawieniu na niechlubne czoło najbardziej zakorkowanego miasta w Polsce wysuwa się Wrocław. W stolicy Dolnego Śląska pokonanie 10 km w granicach centrum zajmuje średnio 24 minuty i 40 sekund (o 10 sekund dłużej niż przed rokiem) Wrocław bije też wszelkie rekordy w kategorii czasu traconego przez kierowców w korkach. Tylko w godzinach szczytu wrocławscy kierowcy spędzają w nich rocznie aż 235 godzin rocznie, czyli blisko 10 dni!

Na drugim i trzecim miejscu w kategorii polskich miast z najbardziej zakorkowanymi centrami znajdują się kolejno Łódź i Kraków. W Łodzi pokonanie po centrum dystansu 10 km jedzie się średnio 22 minuty i 10 sekund, w Krakowie 21 minut i 30 sekund. W obu przypadkach wyniki są jednak o 10 sekund lepsze niż przed rokiem. 

Ile kosztują nas korki w miastach?

Zestawienie TomTom Traffic Index uwzględnia również średni, roczny koszt jazdy w godzinach szczytu. Twórcy raportu przyjmują, że każdego dnia kierowcy w danym mieście dwukrotnie (np. dojazd do pracy i powrót do domu) pokonują w godzinach szczytu rozważany dystans 10 km. Również w takim zestawieniu za najgorsze polskie miasto uznać można Wrocław. W przypadku aut z silnikiem benzynowym, w 2023 roku generowało to wydatek na poziomie 2446 zł, czyli aż o 404 zł więcej, niż w roku 2022. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Korki samochodowe | gigantyczny korek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy