Znowu zaczął się sezon na problemy kierowców. Nie parkuj w takich miejscach

Wiosną kierowcy, którzy parkują pod drzewami są narażeni na to, że nadwozia ich aut pokryje kleista, trudna do usunięcia substancja. Lepiej nie zwlekać z usunięciem jej z samochodu, bo w połączeniu z zanieczyszczeniami, które przyciąga, może się okazać zabójcza dla lakieru.

Wiosna i lato to okres wzmożonego pylenia drzew. Żółty osad na karoserii nie tylko psuje estetykę auta, ale może również negatywnie wpłynąć na jego lakier.

Jak chronić samochód przed pyłkami z drzew?

  • Unikaj parkowania pod drzewami: To oczywiste, ale parkowanie pod drzewami naraża auto na największe ryzyko pokrycia pyłkami. Wybierz miejsce parkingowe z dala od drzew, najlepiej w garażu lub pod wiatą.
  • Parkuj tyłem do drzew: Jeśli musisz zaparkować pod drzewem, zaparkuj tyłem. W ten sposób pyłki będą osadzać się na mniej widocznej tylnej części auta.

Inny sposób na ochronę przed pyłkami, szczególnie, gdy zamierzamy na dłużej pozostawić samochód na zewnątrz, to pokrowiec. Powinien być wykonany z oddychającego materiału i dobrze dopasowany do auta.

Można także użyć folii ochronnej, która jest droższą opcją, ale zapewniającą długotrwałą ochronę lakieru przed różnymi czynnikami, w tym pyłkami. Folia jest nakładana na lakier przez profesjonalistę. Pamiętaj, że pyłki drzew mogą również negatywnie wpływać na działanie klimatyzacji. Regularnie czyść filtr kabinowy, aby zapewnić optymalną cyrkulację powietrza w aucie i powietrze, które nie będzie powodować negatywnych skutków zdrowotnych. Mogą je odczuć szczególnie alergicy.

Reklama

Co zrobić, jeśli auto pokryte jest żółtym pyłem?

Oczywiście, trzeba jak najszybciej pozbyć się go z nadwozia przeprowadzając mycie karoserii. Nadwozia nigdy nie należy próbować przecierać na sucho, bowiem pyłki mogą spowodować mikrouszkodzenia lakieru. To samo tyczy się zresztą pyłu, który właśnie wiosną objawia się w postaci zjawiska zwanego kalimą. To żółty piasek niesiony wiatrem aż z Sahary. Drobinki piasku, nie dość, że same w sobie mogą uszkodzić lakier, to jeszcze mogą przyciągać zanieczyszczenia. Dokładnie to samo dzieje się zresztą z żółtym pyłkiem z drzew, który na lakierze działa jak klej przyciągając wszelkiej maści zanieczyszczenia, które przywierają do nadwozia. Ręczne czyszczenie ich na sucho czy używanie szczotki na myjni ręcznej nie jest wskazane. Podobnie jak mycie w pełnym słońcu, bo na koniec mycia może okazać się, że na nadwoziu zostały smugi.

Najlepiej więc udać się na myjnię, na której będzie możliwość dokładnego spłukania kleistej substancji, a potem potraktowania nadwozia delikatnym szamponem. Ważne też, żeby po umyciu auta dokładnie osuszyć karoserię. Pozostawienie wody na lakierze może doprowadzić do powstania zacieków. Na rynku dostępne są też specjalne preparaty do usuwania pyłków z drzew. Te preparaty są zazwyczaj bezpieczne dla lakieru i skutecznie usuwają pyłki.

Warto także rozważyć woskowanie lakieru. Wosk tworzy warstwę ochronną, która utrudnia osadzanie się pyłków i zanieczyszczeń w ogóle. Jeśli zaś dojdzie do tego, że na lakierze osadzi się np. żywica z drzewa, która bardzo szybko "zastyga" konieczna będzie albo wizyta w myjni ręcznej albo też zastosowanie odpowiedniego preparatu lub benzyny ekstrakcyjnej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy