Polskie drogi

224 km/h autostradą. Mandat był bardzo wysoki

Mandat w wysokości 2 500 zł i 15 punktów karnych. Taka kara czekała na kierowcę, który pędził autostradą A1 z prędkością 224 km/h. Policjanci pokazują nagranie i apelują o rozsądek.

 

Do sytuacji doszło w godzinach popołudniowego szczytu. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu monitorowali nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem podróżujących autostradą A1.

Przekroczył prędkość o 84 km/h

Wzmożony ruch nie przeszkadzał niektórym kierującym w osiąganiu zawrotnych prędkości. Uwagę policjantów zwrócił kierowca Mercedesa, który wyraźnie lekceważył jakiekolwiek ograniczenia. Policjanci przyśpieszyli i pojechali za Mercedesem. Pomiar wykazał, że nieoznakowany radiowóz jechał z prędkością 224 km/h na odcinku, gdzie jest obowiązuje 140 km/h.

Reklama

Utrzymanie stałego dystansu od Mercedesa, który znajdował się około 150 metrów z przodu, oczywiście jest wątpliwie, ale nie ulega wątpliwości, że samochód jechał szybciej niż dopuszczalna prędkość.

Mandaty był wysoki

Policjanci zatrzymali kierującego Mercedesem 63-letniego mieszkańca powiatu kartuskiego do kontroli. Za zbyt szybką jazdę nałożyli na niego mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych, a do jego konta dodano 15 punktów karnych.

Kierowca swój sposób jazdy tłumaczył zwykłym pośpiechem.

Policja apeluje o rozsądek

Przy okazji opublikowania materiału wideo, policjanci zaapelowali o rozsądek i przestrzeganie dozwolonych limitów prędkości. Nadmierna prędkość jest jednym najbardziej niebezpiecznym zachowań na drodze. To najczęstsza przyczyna wypadków drogowych, z najbardziej poważnymi konsekwencjami.

***

INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: policja | przekroczenie prędkości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy