Samochód już nie wystarczy. Oto nowe propozycje Seata

Problemy związane z życiem w wielkich miastach są coraz bardziej dotkliwe dla ich mieszkańców. Coraz większe zanieczyszczenie powietrza i coraz większy tłok na ulicach to zjawiska, z którymi mamy do czynienia każdego dnia. Mieszkańcy Barcelony spędzają podobno średnio 6 dni rocznie stojąc w korkach. W innych miastach świata, także w Polsce, jest z pewnością podobnie. Zakorkowane ulice i spowodowane tym straty czasu oraz coraz gorsza jakość powietrza, którym oddychamy należą już dziś do najpoważniejszych problemów cywilizacyjnych. Układy komunikacyjne miast nie są w stanie obsłużyć wciąż rosnącej liczby pojazdów, a przecież ludzie muszą się jakoś przemieszczać. Dlatego w ostatnich latach pojawia się coraz więcej pomysłów na rozwiązanie tych problemów. Podczas 9. edycji Smart Mobility Congress w Barcelonie firma Seat przedstawiła swoją wizję przyszłości transportu.

Seat proponuje nam przesiadkę na nowoczesne środki transportu miejskiego - hulajnogę, skuter, mikrosamochód i wreszcie mały samochód - znany już model Mii - wszystkie te pojazdy z napędem elektrycznym. Warto podkreślić, że Seat jest pierwszym producentem samochodów, który zdecydował się zaprezentować tak kompleksową ofertę i wizję alternatywnych środków transportu miejskiego.

Rozwojem strategii miejskiej mobilności będzie się zajmował w Seacie nowy dział nazwany Urban Mobility. Jak wielką wagę przywiązuje marka do tej tematyki, świadczy obecność na Smart Mobility Congress wielu czołowych postaci w firmie, w tym samego prezesa. Luca de Meo to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i charyzmatycznych postaci w biznesie motoryzacyjnym. Ma za sobą ponad 25 lat kariery w branży. Zgodnie z jego zapowiedzią, Seat ma być liderem w obszarze mikromobilności dla całej grupy Volkswagen.   

Reklama

Pierwsze dwie nowości Seata pokazane w Barcelonie to jednoślady - hulajnoga elektryczna o wdzięcznej nazwie e-Kickscooter oraz elektryczny skuter nazwany e-Scooter. Obydwa produkty oznaczają otwarcie nowego rozdziału w niemal 70-letniej historii hiszpańskiej marki. Ich premiera przewidziana jest na rok 2020. Przeznaczone będą zarówno dla klientów indywidualnych, jak i dla firm świadczących usługi wynajmu.

Co ciekawe, hulajnoga to nie nowość w ofercie Seata. Poprzedni model o nazwie eXS trafił do sprzedaży w zeszłym roku i sprzedano go od tamtej pory 10 000 sztuk. Nowa wersja wyposażona jest w podwójny układ hamulcowy i akumulator  o większej pojemności, który zapewnia zasięg 65 km po naładowaniu.

Koncepcyjny SEAT e-Scooter wyposażony jest w 7-kilowatowy silnik elektryczny, który może osiągnąć moc maksymalną 11 kW (14,8 KM). Jest to ekwiwalent silnika spalinowego o pojemności 125 cm³. Prędkość maksymalna to 100 km/h, a przyspieszenie do 50 km/h wynosi 3,8 s. Na jednym ładowaniu może pokonać 115 km. Akumulator można bardzo łatwo zdemontować i zabrać do domu w celu naładowania, ciągnąc go za sobą jak walizkę na kółkach.

W bagażniku umieszczonym pod siodełkiem zmieszczą się dwa kaski.

Kolejne dwa pojazdy to już dwuślady. Koncepcyjny dwuosobowy mikrosamochód Minimo przypomina trochę znane już Renault Twizzy. Jest propozycją dla tych, którzy chcą być eko, ale wolą cieszyć się nieco większą równowagą, a także ochroną przed warunkami atmosferycznymi, niż na jednośladzie.

Ostatnia nowość to Seat Mii Electric czyli najmniejszy model w samochodowej gamie Seata, znany od lat, ale tym razem w wersji z napędem elektrycznym o mocy 83 KM, który ma być jednym z najtańszych samochodów elektrycznych na rynku. Wyceniono go poniżej jego "bliźniaków" - VW e-up! i Skody Citigo e iV.

W Polsce powinien kosztować około 80 000 zł, a zatem bez problemu będzie można skorzystać z dopłaty, po której realna cena spadnie do około 53 000 PLN, co byłoby wartością bardzo atrakcyjną. Trzeba jednak pamiętać, że na razie są to nasze teoretyczne obliczenia. Osiągi są identyczne jak w VW i Skodzie. Szybkość maksymalna wynosi 130 km/h, a przyspieszenie 0 - 100 km/h to 12 sekund. Mii Electric powinien być bardzo atrakcyjną propozycją także dla firm carsharingowych.   

Grzegorz Gac


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy