Rajd Elmot: Załoga Castrol Q-Service najszybsza w N2

Dużym sukcesem dla załogi Castrol Q-Service zakończył się 31 Rajd Elmot. Jadący VW Polo Maciej Oleksowicz z Andrzejem Obrębowskim zajęli pierwsze miejsce w klasie N2, dystansując resztę swoich konkurentów o ponad 19 sekund.

Dla zespołu Castrol Q-Service jest to tym bardziej cenne trofeum, że był to debiut tej młodej załogi w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski . Wszystkie założenia i cele zostały osiągnięte w stu procentach.

Maciej z Andrzejem na trasach rajdu, wygrali większość, bo jedenaście odcinków specjalnych. Po pierwszym dniu rajdu, zawodnicy zajmowali pozycję lidera, którą skutecznie obronili, podczas ostatniego etapu. Debiutancka załoga, wykazała się dużą dojrzałością, przez cały czas kontrolując rywali. W trakcie drugiego dnia załoga Castrol Q-Service jechała spokojnie, bez ryzyka, ale szybko - bo przewaga nie była duża.

Reklama

Maciej Oleksowicz: - Po wczorajszym etapie odczuwałem pewną presję. Chciałem dziś bardzo utrzymać dobrą pozycję, jednak warunki panujące na trasie były bardzo zmienne. Dużą rolę w naszym sukcesie odegrały decyzje taktyczne, które podejmowane były dzięki doświadczeniu Macieja Maciejewskiego. Jesteśmy szczęśliwi z naszego wyniku, tym bardziej, że rywalizacja z Piotrem Wypychem była bardzo emocjonująca. Kiedy zdobyliśmy nad nim niemal 40 sekundową przewagę, postanowiliśmy nieco zwolnić. Jak się okazało takie podejście było bardzo słuszne, bowiem mimo odrabiania strat przez Piotrka wygraliśmy rajd. Nie mniej jednak wiem, że będzie to groźny i mocny konkurent w przyszłości. Oczywiście taki stan rzeczy nas cieszy, bo pozwoli nam na dalsze zdobywanie doświadczeń w prawdziwej walce o sekundy.

Andrzej Obrębowski: - To chyba najlepszy rajd w naszej dotychczasowej karierze. Doskonałe trasy, doskonały zespół i doskonały wynik. Cóż więcej chcieć do szczęścia. Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się takiego sukcesu i przed rajdem nawet o nim nie myśleliśmy. Zatem jest doskonały początek pierwszego roku startów w Mistrzostwach Polski. Ogromne podziękowania należą się całemu naszemu zespołowi, a w szczególności Maćkowi Maciejewskiemu i Waldkowi Doskoczowi. Najważniejsze jest to, że zdobyliśmy potężny bagaż doświadczeń na klasykach tras rajdowych w Polsce. Nie możemy się doczekać już kolejnego naszego startu, który będzie miał miejsce podczas Rajdu Polski.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: elmot | załoga | rajd | Castrol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy