Trulli chce zostać w Toyocie

Po pięciu sezonach spędzonych za sterami bolidu Toyoty Jarno Trulli ma nadzieję, że dogada się z zespołem na następny rok występów w barwach japońskiego koncernu. Nieco innego zdania jest szef Toyoty, John Howett, który stwierdził w ostatnim tygodniu, że przyszłość Jarno Trullego nie jest do końca pewna.

"Miałem kilka rozmów z innymi zespołami, ale jest zbyt wcześnie, aby rozmawiać na temat ewentualnego przejścia do innego teamu. To nie jest kwestia pieniędzy i kontraktu. Głównie chodzi o to, że w Toyocie czuję się jak w rodzinie. 5 lat spędzonych w tym zespole bardzo mnie zbliżyło do ludzi, którzy tu pracują. Mam dobre relacje ze wszystkimi w teamie, od mechaników, poprzez japońską stronę zespołu, po szefa Johna Howetta" - powiedział Trulli.

"Moim priorytetem jest pozostanie w Toyocie. Nie wiem co się dzieje ostatnio, ale najważniejsze, żeby przetrwać trudny okres i doprowadzić do startu w następnym sezonie" - dodał włoski kierowca.

Reklama
ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy