GP Turcji: Zderzenie Vettela z Webberem! Wygrał Hamilton!

W najciekawszym tegorocznym wyścigu, siódmej eliminacji MŚ, Grand Prix Turcji szczęśliwie wygrywa Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes), który wyprzedził swojego kolegę z zespołu Jensona Buttona. Polak Robert Kubica zakończył rywalizację na szóstym miejscu

Zapraszamy na relację LIVE! Kliknij i dołącz!

Robert Kubica ruszył do wyścigu z 7. miejsca (z czwartej linii startowej). Z pole position startował Australijczyk Mark Webber (Red Bull), za nim był Lewis Hamilton i kolega klubowy - Sebastian Vettel.

Dzięki świetnie rozegranemu startowi bardzo długo zanosiło się na łatwe i w dodatku podwójne zwycięstwo Red Bulla. Jego kierowcy - Mark Webber i Sebastian Vettel, którzy przecież liderują w klasyfikacji MŚ, prowadzili i trzymali na bezpieczny dystans szamoczącego się na trzeciej pozycji Lewisa Hamiltona. Tymczasem na 40. okrążeniu Vettel postanowił zaatakować prowadzącego kolegę z teamu. Gdy już go właściwie wyprzedził, Webber nie dał za wygraną i skręcił w lewo uderzając w bolid Niemca!

Reklama

Vettelem obróciło, Webber wypadł poza tor, a zanim wrócił, to stracił kilka sekund. Takiego prezentu Hamilton nie dostanie nawet na Mikołaja! Brytyjczyk spokojnie wyjechał na prowadzenie, a Webber ostatecznie przestał się liczyć w walce o zwycięstwo na Istanbul Park, gdy w pit stopie mechanicy likwidowali mu skutki zderzenia z Vettelem.

Załamany Vettel, machając rękoma, udał się do boksu. Po chwili szefostwo Red Bulla rzuciło go na pastwę mediów. Wcześniej jednak szefowie wpakowali mu do głowy formułki, które ma wypowiadać publicznie, czyli żadnego utyskiwania na kolegę z zespołu. Żeby przykryć wszelkie rysy, jakie powstają w atmosferze panującej w Red Bullu. Nie zmienia to faktu, że tuż po wyjściu z bolidu i zdjęciu kasku Vettel wymownym młynkiem tuż przy skroni dawał do zrozumienia, że jego kolega Mark Webber ma niedobrze w głowie!

Robert Kubica jechał systematycznie, równo. Jego siódma pozycja była niezagrożona, a nawet od czasu do czasu deptał po piętach Niko Rosbergowi. Zwłaszcza wtedy, gdy okazało się, że Rosberg ma już łyse opony. Krakowianin dał nawet cynk do swojego teamu, że widzi w jakim stanie są opony Niemca i zaraz podejmie atak. Robert nie wyprzedził go jednak. Na szóste miejsce Polak awansował dzięki nieszczęściu Vettela.

Wielkiego pecha miał drugi kierowca Renault - Rosjanin Witalij Pietrow, któremu tuż przed metą prawe przednie koło uszkodził szalejący Fernando Alonso i zamiast dobrego ósmego miejsca był przymusowy zjazd do boksu, w efekcie którego kolega Kubicy spadł na 15 miejsce.

Wyniki GP Turcji

1. Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren-Mercedes) 1:28.47,620

2. Jenson Button (W. Brytania/McLaren-Mercedes) strata 2,645

3. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) 24,285

4. Michael Schumacher (Niemcy/Mercedes GP) 31,110

5. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP) 32,266

6. Robert Kubica (Polska/Renault) 32,824

7. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 36,635

8. Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari) 46,544

9. Adrian Sutil (Niemcy/Force India-Mercedes) 49,029

10. Kamui Kobayashi (Japonia/BMW Sauber-Ferrari) 1.05,650

11. Pedro de la Rosa (Hiszpania/BMW Sauber-Ferrari) 1.05,944

12. Jaime Alguersuari (Hiszpania/Toro Rosso-Ferrari) 1.07,800

13. Vitantonio Liuzzi (Włochy/Force India-Mercedes) 1 okrążenie

14. Rubens Barrichello (Brazylia/Williams-Cosworth) 1 okrążenie

15. Witalij Pietrow (Rosja/Renault) 1 okrążenie

16. Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso-Ferrari) 1 okrążenie

17. Nico Huelkenberg (Niemcy/Williams-Cosworth) 1 okrążenie

18. Timo Glock (Niemcy/Virgin-Cosworth) 3 okrążenia

19. Lucas di Grassi (Brazylia/Virgin-Cosworth) 3 okrążenia

20. Karun Chandhok (Indie/Hispania Racing) 6 okrążeń

Klasyfikacja MŚ (po 7 z 19 eliminacji):

1. Mark Webber (Australia) 93 pkt

2. Jenson Button (W. Brytania) 88

3. Lewis Hamilton (W. Brytania) 84

4. Fernando Alonso (Hiszpania) 79

5. Sebastian Vettel (Niemcy) 78

6. Robert Kubica (Polska) 67

7. Felipe Massa (Brazylia) 67

8. Nico Rosberg (Niemcy) 66

9. Michael Schumacher (Niemcy) 34

10. Adrian Sutil (Niemcy) 22

11. Vitantonio Liuzzi (Włochy) 10

12. Rubens Barrichello (Brazylia) 7

13. Witalij Pietrow (Rosja) 6

14. Jaime Alguersuari (Hiszpania) 3

15. Sebastien Buemi (Szwajcaria) 1

16. Kamui Kobayashi (Japonia) 1

17. Nico Huelkenberg (Niemcy) 1

Klasyfikacja MŚ konstruktorów:

1. McLaren 172 pkt

2. Red Bull 171

3. Ferrari 146

4. Mercedes GP 100

5. Renault 73

6. Force India 32

7. Williams F1 8

8. Toro Rosso 4

9. BMW Sauber 1

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy