McLaren GT. Zdjęcia

Tak zwane „supersamochody” kojarzą się przede wszystkim z wybitnymi osiągami, wyjątkową dynamiką prowadzenia, ale i z nieprzystępnością w codziennym użytkowaniu. Dla osób, które nie chcą rezygnować ze sportowych emocji, ale jednocześnie pragną komfortowo przemierzać dłuższe dystanse w luksusie, bez stresu pokonywać progi zwalniające i nie drżeć na widok nieco gorszej nawierzchni, wydzielona została klasa GT, czyli Grand Tourer. McLaren postanowił ulokować się gdzieś pośrodku tych pojęć i wypuścił model o skromnej i konkretnej nazwie – GT.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy