Nissan Leaf. Nowa generacja

Oto nowa generacja nissana leaf. Samochód ten zbudowany zostal na tej samej płycie podłogowej co "jedynka", z identycznym rozstawem osi (2,70 m), jest od niej nieco dłuższa (4,49 m), odrobinę szersza (1,79 m) i ciut niższa (1,54 m), ale nawet te minimalne zmiany proporcji sprawiają, że prezentuje się zgrabniej i dynamiczniej. W przedniej części została upodobniona do innych obecnie oferowanych modeli Nissan, a to dobra rekomendacja. Uwagę zwracają w pełni ledowe reflektory w charakterystycznym kształcie bumerangu oraz niebieskie detale, podkreślające, że mamy do czynienia z pojazdem bezemisyjnym. W porządnie wykończonym i wykonanym z porządnej jakości materiałów wnętrzu najbardziej spodobał się nam efektowny... dżojstik, występujący w roli "dźwigni zmiany biegów".
Niestety, wysocy kierowcy będą narzekać na niewielki zakres regulacji położenia fotela i kierownicy. Co gorsza tę drugą można przestawiać tylko w pionie.
Dwa słowa o bagażniku. Jest on głęboki i ma standardowo pojemność 435 litrów, która po złożeniu dzielonej w proporcji 60:40 kanapy maksymalnie wzrasta do 1176 l. Ocenę funkcjonalności kufra psuje nieco zbyt wysoki próg załadunku.
Bateria nowego Nissana Leaf ma pojemność 40 kWh (w zmodernizowanym poprzedniku 30 kWh, a w pierwszej wersji auta 24 kWh ) i jest źródłem energii dla elektrycznego zespołu napędowego o mocy 150 KM (przedtem 109 KM), który zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/godz. w niespełna 8 sekund (we wcześniejszej generacji modelu 10,8 s). Podczas prezentacji gospodarze podkreślali, że samochodem można jeździć na trzy sposoby: dynamicznie, ekonomicznie lub relaksująco. Rzeczywiście, japoński "liść" potrafi zaimponować wigorem. Wrażenie robi zwłaszcza maksymalny moment obrotowy - niby to "tylko" 320 niutonometrów (poprzednio 254 Nm), ale jak to w pojazdach elektrycznych, osiąganych natychmiast po naciśnięciu pedału przyspieszenia.

Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/pierwsza-jazda/news-nissan-leaf-kompakt-superekol