Volkswagen nie chce już sprzedawać aut w salonach

Wraz z premierą pierwszego modelu, mającego otworzyć nowy rozdział w historii Volkswagena, niemiecki producent chce odejść od tradycyjnej formy sprzedaży samochodów.

Według najnowszych informacji, Volkswagen nie chce, aby głównym kanałem sprzedaży modeli z rodziny ID., byli dilerzy. Salony samochodowe mają być jedynie swego rodzaju pośrednikami, ułatwiającymi cały proces.

Zgodnie z tymi założeniami, wybór samochodu, jego wersji, specyfikacji, koloru i ogólnie cała jego konfiguracja, ma się odbywać online. Przy składaniu zamówienia wybieramy tylko na końcu salon, w którym chcemy odebrać nasze auto.

Sami dilerzy mają się skupić na organizowaniu jazd testowych, finalizowaniu transakcji i dbaniu o to, aby zamówione samochody trafiały do klientów bez żadnych problemów. Ceny zamawianych aut oraz prowizja dla salonów mają być ustalane odgórnie.

Reklama

Nowy sposób sprzedaży aut ma ruszyć już w przyszłym miesiącu, wraz z premierą pierwszego modelu z nowej gamy - ID.3. Według Volkswagena osoby decydujące się na elektryczny samochód mają jasno określone preferencje i chętnie korzystają z nowych form dokonywania zakupów. Zamówienie nowego auta przez internet ma być więc dla nich czymś naturalnym i wręcz oczekiwanym.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy