Toyota zamierza rozwijać samochody elektryczne

Toyota rozważa wejście na rynek samochodów elektrycznych i rozpoczęcie produkcji tego typu pojazdów do 2020 roku - poinformowała w poniedziałek agencja prasowa Kyodo powołując się na źródła wewnątrz firmy.

Według rozmówców Kyodo największy producent samochodów chce uczynić z aut elektrycznych jeden z filarów swojej oferty pojazdów przyjaznych dla środowiska. Na razie Toyota produkuje samochody hybrydowe i napędzane ogniwami paliwowymi.

Nowy samochód elektryczny Toyoty będzie zapewnem auto średniej wielkości lub kompaktem. Toyota nie rezygnuje jednak ze swojej długofalowej strategii promowania motoryzacji opartej na wodorze.

Reklama

 Toyota od lat realizuje spójną wizję zeroemisyjnej motoryzacji przyszłości. Według japońskiego giganta rolę dzisiejszych samochodów spalinowych mają przejąć auta napędzane wodorem i zasilane ogniwami paliwowymi, takie jak Toyota Mirai. Ich zaletą jest bardzo krótki czas tankowania (ok. 3 minut) oraz zasięg do 700 km.

Napęd elektryczny ma być wykorzystywany w niewielkich pojazdach do jazdy po mieście, najlepiej w ramach car-sharingu. Wybór ekologicznych i oszczędnych napędów będzie nadal obejmował także hybrydy oraz hybrydy plug-in, czyli ładowane z gniazdka. Jednak do tej pory japoński koncern stronił od aut czysto elektrycznych.

Według doniesień japońskiej gazety biznesowej Nikkei, Toyota zamierza zrobić wyjątek i do 2020 roku wprowadzić na rynek pełnowymiarowy samochód elektryczny o dużym zasięgu. Prace mają się rozpocząć na początku 2017 roku, a ich celem będzie samochód o zasięgu ponad 300 km na jednym ładowaniu.

Jest wielce prawdopodobne, że nowy model zostanie zbudowany na platformie TNGA znanej z Priusa i C-HR lub ewentualnie na platformie Corolli. Gazeta dodaje, że Toyota zamierza rozpocząć sprzedaż w Japonii w roku letnich Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020. Auto trafi także na inne rozwinięte rynki, na których auta nisko- i zeroemisyjne dobrze się sprzedają, takie jak Kalifornia.

Do tej pory japoński koncern skupiał się na hybrydach i autach wodorowych, napęd stricte elektryczny traktując nieco po macoszemu. Toyota opracowała razem z Teslą elektryczną wersję modelu RAV4, która jest sprzedawana w Stanach Zjednoczonych od lata 2012 roku. W Japonii dostępne są natomiast małe samochody elektryczne przeznaczone do transportu miejskiego.

Tymczasem partner Toyoty, koncern Mazda, zapowiedział, że również będzie rozwijać technologie napędów elektrycznych w swoich samochodach. Podkreśla, że rozważa współpracę w tej dziedzinie z innymi podmiotami.

W grudniu ubiegłego roku Toyota zaprezentowała nową wersję hybrydowego modelu Prius. Zimą planuje natomiast zaprezentować nowy pojazd hybrydowy typu plug-in. Koncern szacuje, że w najbliższym czasie zainteresowanie takimi samochodami będzie znacznie rosnąć.

W grudniu 2014 roku Toyota wypuściła na rynek model Mirai, który napędzany jest dzięki ogniwom paliwowym wykorzystującym wodór. Podobne samochody produkuje także Hyundai czy Honda, a niektóre koncerny takie jak Mercedes czy BMW prowadzą prace nad technologią wodorową. Do 2020 roku Toyota chce sprzedawać ok. 30 tys. samochodów wodorowych na całym świecie.

Na ostatnich targach motoryzacyjnych w Paryżu swoje projekty samochodów elektrycznych przyszłości zaprezentowały m.in. koncerny Renault, Mercedes czy Volkswagen. Eksperci zwracają uwagę, że zainteresowanie tego typu pojazdami będzie rosnąć w związku chociażby ze stopniową poprawą wydajności baterii, które zapewniają coraz większy zasięg.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Toyota
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy