To nie silnik, to rurka!
21 sierpnia br. pisaliśmy w naszym serwisie o akcji wycofania do przeglądu 29.494 samochodów Accord i Accord Wagon. Powód to - według japońskiego Ministerstwa Infrastruktury i Transport - wykrycie wady w silniku. (szerzej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Po naszej publikacji, którą zamieściliśmy za Polską Agencją Prasową otrzymaliśmy od Hondy sprostowanie. Oto ono: W związku z pojawiającymi się (...) informacjami na temat wady silnika w modelu Honda Accord chcielibyśmy wyjaśnić, co następuje: Po pierwsze w modelu Honda Accord nie wystąpiła wada silnika.
W układzie odpowietrzającym silnika znajduje się gumowa rurka, która w niektórych egzemplarzach Hondy Accord, w wyniku silnego przyspieszania samochodem może się wysuwać. Jest to usterka, która nie grozi żadnymi konsekwencjami dla pracy silnika, ani nie wpływa na obniżenie jego osiągów. Natomiast, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że długie użytkowanie samochodu z powyższą usterką mogłoby mieć wpływ na działanie silnika, nasza firma zorganizowała kampanię polegającą na poinformowaniu klientów o powyższych faktach oraz prośbie o zgłaszanie się do punktów dealerskich w celu wymiany wadliwej rurki na nową. Cała naprawa obliczona została na 30 minut.
Ponadto podkreślamy, iż każda firma motoryzacyjna ma opracowane procedury podawania do mediów tego typu informacji. Jak się Państwo domyślają, fakt podania takiej wiadomości uzależniony jest od wagi problemu. Honda bardzo restrykcyjnie podchodzi do spraw związanych z technologiczną niezawodnością swoich produktów i powiadamia prasę o większości akcji serwisowych, o których wiele innych firm motoryzacyjnych w ogóle by nie poinformowało. Jednak wyżej opisana usterka nawet nie została zakwalifikowana przez inżynierów Hondy do kategorii problemu, o którym należy informować media. Odpowiedzialność za pojawienie się informacji w prasie i telewizji, a w konsekwencji powstanie w związku z powyższym licznych, sprzecznych ze sobą informacji i plotek o "wadzie silnika w modelu Accord" ponosi osoba, która nie zastosowała się do procedur firmy Honda i w efekcie zadziałała na jej szkodę.
Mamy nadzieję, że powyższe wyjaśnienie pomoże Państwu zrozumieć zaistniałą sytuację i pozwoli sprostować informacje, które już zdążyły rozprzestrzenić się w mediach..
TUTAJ Wasze komentarze jakie ukazały się po informacji zatytułowanej "Wadliwe silniki w Accordach!"
